Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Salon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Apartamenty / Rafael Garell
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:04, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Patrzył na niego chwilę, a później pocałował go krótko, zaraz po tym przechodząc do składania całusów na jego szyi. Maltretował ją trochę, po czym się odsunął i znów spojrzał mu w twarz.
- Ale widzisz, ten deser nie jest słodki - powiedział spokojnie. - Raczej ostry, więc chyba nie jest deserem... - dodał, gładząc wciąż jego plecy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:29, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Przygryzł dolną wargę i po raz kolejny się uśmiechnął.
-Akurat ten deser jest najlepszy jaki miałam okazję spróbować. Nie ważne, czy słodki, czy ostry. Dla mnie jest idealny - powiedział i poruszył się na jego kolanach przytulając się jeszcze bardziej. Wiedział, że jutro rano będzie musiał zapomnieć o jakimkolwiek zbliżeniu, ale teraz starał się o tym nie myśleć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:35, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Jakoś tak mu się milo zrobiło, biorąc pod uwagę, że to on był tym deserem. Wcześniej aż tak dobrze chyba tego nie przyjmował. Ale miło było słyszeć, że jest się najlepszym... Nawet, jeśli się o tym doskonale wie. Uśmiechnął się lekko i pocałował go krótko w wargi. Później znów i kolejny raz, by w końcu pogłębić pocałunek. Jego ręka znów znalazła się na pośladku mężczyzny, tylko tym razem wsunęła się za materiał spodni. Jak o tym myślał, to w sumie dla niego to też był jeden z lepszych deserów, jakie jadł. A może najlepszy...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:53, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Jęknął cicho, kiedy dłonie bruneta badały kolejne części jego ciała. Uwielbiał jego pieszczoty. Usta, dłonie i ten przenikający wzrok.
-Więc jak, dostanę swój deser? - spytał rozbawiony i przejechał palcem wskazującym po jego dolnej wardze. Kiedy uchylił usta pocałował go w nie delikatnie i spojrzał mu w oczy. Był zdecydowanie szczęśliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:09, 21 Wrz 2012    Temat postu:

- No nie wiem... A zasłużyłeś? - zapytał z lekkim uśmiechem. Tak, tak, zabawy ciąg dalszy. On tak może cały dzień, ale nie wiedział, jak tam z wytrzymałością Billa. Z resztą komu by się chciało czekać cały dzień! Nawet on nie jest aż tak opanowany. Pocałował go lekko w wargi, a później czekał grzecznie na to, co on ma do powiedzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:28, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Rafael chyba po raz kolejny chciał go pomęczyć, a on niestety zawsze tego nie wytrzymywał. Pocałował go krótko i włożył czarnowłosemu dłonie pod koszulę. Pragnął go i nic nie było w stanie go powstrzymać.
-Masz jeszcze jakieś wątpliwości po tych kilku dniach spędzonych razem, co do tego, czy zasłużyłem? - spytał i spojrzał na niego unosząc do góry brew. Chyba przez ten czas pokazał mu już, że jest w stanie zrobić dla niego wiele rzeczy, przynajmniej w łóżkowych sprawach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:49, 21 Wrz 2012    Temat postu:

- Ach, mam - powiedział spokojnie, ściskając jego pośladek. - Wciąż nie wiem, czy jesteś grzecznym, czy niegrzecznym chłopcem. Więc nie wiem, czy zasługujesz... - mruknął, całując go lekko i przygryzając jego dolną wargę. - Może ty mi powiesz, jakim chłopcem jesteś? - dodał, szepcząc mu do ucha, które później polizał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:55, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Zaśmiał mu się prosto w usta. Jego kochanek chyba chciał, żeby to on się dziś nim zajął.
-Jestem bardzo niegrzecznym chłopcem - odpowiedział i rozpiął mu spodnie, po czym włożył dłoń pod bieliznę i zacisnął palce na jego męskości.
-Lubisz niegrzecznych chłopców? - wymruczał seksownym głosem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:02, 21 Wrz 2012    Temat postu:

Mruknął i zacisnął znów dłoń na jego pośladku. Oblizał wargi i uśmiechnął się.
- Uwielbiam - powiedział cicho, wpijając się od razu w jego wargi. Bez zaproszenia wcisnął język do jego ust, penetrując ich wnętrze. Oj tak, te słowa i zachowanie Billa - to właśnie był dla niego wielki, czerwony guzik "START". Wsadził dłonie pod jego bluzkę i już chwilę później ją z niego ściągał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:11, 22 Wrz 2012    Temat postu:

Jęknął przez pocałunek zadowolony z obrotu sytuacji. Zaczął pieścić jego męskość dłonią. Było mu trochę niewygodnie, ale jakoś dawał sobie radę. Przeniósł się ze swoimi pocałunkiami na szyję kochanka i zostawił na niej mały ślad. Teraz był tylko jego i nie da go sobie odebrać. Uśmiechnął się do niego, kiedy jego członek był już duży i pocałował go w usta.
-Idziemy do sypialni? - spytał. Nie miał ochoty na seks, na krześle. Gdyby to był ich pierwszy raz tego dnia, pewnie byłoby inaczej, ale teraz był już trochę zmęczony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:26, 23 Wrz 2012    Temat postu:

W odpowiedzi na jego pytanie wpił się w jego wargi i wstał, zmuszając go do tego samego. Jemu było obojętne gdzie, kiedy miał ochotę, ale Bill najwidoczniej nie miał zamiaru robić tego tutaj. Skoro tak, on nie miał nic przeciwko. Trzymając go nadal za tyłek, ruszył w stronę sypialni. Gdzieś po drodze pozbawił go spodni i razem zniknęli za drzwiami jego pokoju.

*z tematu*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:02, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Wszedł do salonu i dorwał od razu telefon. Zamówił im naleśniki i kawę, a gdy się rozłączył, usiadł na kanapie. Wyciągnął papierosy i zapalił sobie jednego. Naprawdę miał dziś dobry humor. Albo po prostu był... szczęśliwy... Nawet nieźle to brzmiało. Szczęśliwy z Billem. Śmiesznie to wszystko wyszło, naprawdę. I pomyśleć, że poznali się w lesie. Ktoś, kto pisał mu scenariusz życia, musiał być niezłym jajcarzem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:13, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Wszedł do salonu i znalazł mężczyznę na kanapie. Usiadł obok niego i wyciągnął mu papierosa z ust. Najpierw krótko go pocałował, a później zaciągnął się papierosem.
-Nie wiem co się ze mną dzieje. Przy tobie zapominam nawet o paleniu - wymruczał i oddał mu to co zabrał. Jeszcze nigdy nie całował nikogo tyle razy. Poprawił ręcznik, który trochę podwinął mu się do góry i uśmiechnął się do bruneta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:33, 27 Wrz 2012    Temat postu:

- Najwidoczniej teraz masz inne, lepsze uzależnienie... - mruknął, cmokając go w szyję. Zaciągnął się jeszcze dwa razy i zgasił papierosa. Pociągnął go za rękę i zmusił, by usiadł na nim okrakiem. Ręcznik rozwlekł się nieco i ukazał to, co pewnie miał zakrywać. - Hmm... - Czarnowłosy pogładził go po bokach, a później wstał, co zmusiło i Billa do tego. Posadził go na kanapie, a sam klęknął przed nim, bez ostrzeżenia biorąc go do ust. Miał ochotę na inną śmietankę niż tą, która będzie na ich naleśnikach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:48, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Uśmiechnął się, kiedy został wciągnięty na kolana bruneta. Radość zastąpiło po chwili jednak zdziwienie. Mężczyzna wstał zmuszając go do tego samego, po czym posadził go na kanapie. Nigdy nie spodziewałby się czegoś takiego. Jęknął głośno nie potrafiąc opanować rozkoszy, która nim zawładnęła. Słodkie usta kochanka zaczęły wprawnie pieścić jego męskość. Jeszcze nikt nie sprawił mu w ten sposób takiej przyjemności. Mężczyzna mieścił go w ustach prawie całego, a na jego jądrach pojawiła się po chwili jego dłoń.
-Rafael - jęknął i przygryzł swoją dolną wargę, po czym zaczął delikatnie wypychać biodra do przodu.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Czw 22:53, 27 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Apartamenty / Rafael Garell Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 11 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin