Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Szpital
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Centrum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:00, 28 Sie 2012    Temat postu:

Zapatrzył się w jego oczy gdy ten na niego spojrzał. To co w niech zobaczył szczególnie mu się spodobało. Rękę położył na jego pośladku i wszedł w niego mocno. Jęknął dość głośno i zaraz potem zagryzł wargi. Cholera nie chciał żeby ktoś im teraz przeszkadzał, więc miał nadzieję, że nikt go nie usłyszał. Zaczął się w nim szybko poruszać, a przez całe jego ciało przechodziły dreszcze. Wchodził w niego pod różnymi kątami żeby trafić w ten szczególny punkt. Oblizał swoje wargi gdy chłopak wygiął swoje plecy w łuk i jęknął u poduszkę. O tak, jego prostata. Raz za razem trafiał w nią i patrzył jak chłopak wiję się z przyjemności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:12, 28 Sie 2012    Temat postu:

Na chwilę obecną największą torturą było to, że musiał być cicho. Na dodatek Tom, gdy już odnalazł jego czuły punkt, uciskał go raz po raz, a on czuł się, jakby każdy jeden raz był osobnym orgazmem. Ledwie był w stanie nabierać powietrza w płuca, zatykając sobie usta poduszką. Poruszał przy tym dość chaotycznie biodrami, starając się chociaż co jakiś czas umknąć, by mężczyzna wchodził w niego pod innym kątem, bo nie mógł już tego wytrzymać, ale Tom był uparty. Matko, uwielbiał go... Rozumieli się bez słów i szybko odgadywał, co chłopak lubi. Ale gdy doszedł to było już dla niego za dużo, jak na miejsce, w którym się znajdowali. Krzyknął dość głośno w poduszkę, zaciskając mocno oczy, pięści, zęby i przede wszystkim mięśnie, które ścisnęły w jego wnętrzu męskość Toma. Musiał uciec, bo był w tej chwili już tak wrażliwy wewnątrz, że najdrobniejszy ruch, mógłby wywołać u niego krzyk. I tak jęknął stanowczo zbyt głośno i otwarcie, gdy junior mężczyzny z niego wychodził. Opadł bezsilnie na szpitalne łóżko, nie mogąc ogarnąć ani swojego oddechu, ani bicia serca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:33, 28 Sie 2012    Temat postu:

Pocałował go od razu po tym jak doszedł. Było mu cholernie gorąco i dobrze. Ułożył się koło chłopaka i westchnął głęboko. Przymknął oczy, w myślach powtarzając wszystko to co się wydarzyło. Nic mu się nie chciało, oddychał ciężko i nawet nie miał siły na to żeby się podnieść i włożyć na siebie ubranie. Zaczął palcem jeździć po plecach chłopaka i od czasu do czasu przelotnie go całował. Czuł się taki... rozleniwiony. To było takie uczucie jakby obudził się z przyjemnego snu, ale nie mógł się do końca obudzić. Do tego gorące ciało koło niego sprawiało że było mu jeszcze lepiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:44, 28 Sie 2012    Temat postu:

Czuł go obok siebie, słyszał jego ciężki oddech i szybkie bicie serca. Przechodziły go przyjemne ciarki, gdy mężczyzna dotykał jego pleców i składał drobne pocałunki. On chwilowo nie miał sił nawet się odezwać. Był na wpół przytomny i ani trochę nie chciało mu się przejmować tym, że zapewne niewiele czasu zostało do wieczornego obchodu. Było mu zbyt dobrze, ciepło i błogo. Cóż, najwyraźniej go stąd wyrzucą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:53, 28 Sie 2012    Temat postu:

Wtulił się w jego włosy. Cisza mu nie przeszkadzała. Nie w tym momencie. Jedyne co jeszcze zrobił to przykrył ich kadrą, mimo że i tak było im gorąco, chciał zakryć ich nagość w choć minimalnym stopniu. Chciał się otrzeźwić bo jeżeli tak dalej pójdzie to po prostu uśnie. Ale właściwe... nie przeszkadzało mu to. Zdrowy rozsądek jakby wyparował i została już tylko przyjemność i potrzeba bycia przy Tokiyi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:59, 28 Sie 2012    Temat postu:

Zamruczał cicho, gdy mężczyzna się do niego przytulił i przykrył ich. Już nie pamiętał, gdzie się znajdują. Wiedział tylko z kim tam jest, że czuje się szczęśliwy i wcale nie ma ochoty się oddalać. W końcu i tak obaj zasnęli wymęczeni po drugim już pod rząd seksie. Pół godziny później faktycznie lekarz wraz z pielęgniarką rozpoczęli obchód. Kobieta poszła już do kolejnej sali, gdy lekarz został w poprzedniej. Otworzyła jednak tylko drzwi i pierwsze, co rzuciło się jej w oczy to porozwalane po podłdze ubrania i momentalnie znieruchomiała. Trochę się spodziewała, że ci dwaj mają się ku sobie, ale czegoś takiego zobaczyć się nie spodziewała. Dwóch najprawdopodobniej całkiem nagich mężczyzn w jednym łóżku szpitalnym, a lekarz właśnie się tam zbliżał. Zatrzasnęła je szybko i stanęła przed doktorem, który patrzył na nią dziwnie.
- Coś nie tak?
- Nie, ale... już rozmawiałam z tym panem, wszystko jest w porządku. Możemy przejść dalej.
- Ale mówiła pani, że wcześniej...
- Nie, to już nieważne - przerwała i poprowadziła go dalej. Uff. Będą jej dłużni! Wariaci...


Ostatnio zmieniony przez Tokiya dnia Wto 12:59, 28 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:08, 28 Sie 2012    Temat postu:

Obudził się pierwszy w tak dobrym nastroju jak nigdy. Miał ochotę śpiewać z radości. Złożył delikatny pocałunek na karku chłopaka i wysunął się spod pościeli. Ubrał się szybko i napił się wody, która stała na szafce koło łóżka. Spojrzał na zegarek, za godzinę powinno być podane śniadanie. Skrzywił się na samo wspomnienie szpitalnego jedzenia. Po piętnastu minutach bezczynnego czekania aż chłopak się obudzi, znudził się i zaczął go całować, po twarzy, szyi, torsie. Zastanawiał się czy takie pieszczoty będą w stanie go obudzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:17, 28 Sie 2012    Temat postu:

Pocałunki mężczyzny skutecznie go rozbudziły. Mruczał tak sobie przez chwilę z zadowoleniem, nim jeszcze otworzył oczy. Potem przyciągnął go do swoich ust, żeby pocałować go mocno. Patrzył na niego przez dłuższy moment, dopóki nie zwrócił uwagi na zegarek na nadgarstku. Było po siódmej. Przez chwilę zastanawiał się, skąd wzięło się to poczucie niepokoju w niego porządku, ale w następnej wyskoczył z łóżka jak poparzony.
- Cholera, jasna! - warknął, ubierając się szybko. - Jestem spóźniony do pracy! - rzucił, zbierając szybko swoje rzeczy. Zaraz potem zostawił Tomowi na stoliku gazetę, jakąś ze swoich książek i gierkę, którą wczoraj się bawił, żeby nie nudziło mu się, gdy będzie na niego czekał. - W książce jest mój numer. Muszę spadać - oznajmił w pośpiechu. Cofnął się jednak i pocałował go jeszcze szybko, nim wybiegł z sali. Oh, nie chciało mu się, ale nie mógł teraz stracić pracy! Na korytarzu o mało nie wpadł na pielęgniarkę, która chciała go zatrzymać, ale przeprosił ją krótko i nie wiedząc nawet, o co chodzi i wybiegł ze szpitala. A ona poszła prosto do Toma.

*wychodzi*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:44, 28 Sie 2012    Temat postu:

Patrzył na Tokiye, który szybko wybiegł z sali. Mógł go jednak obudzić wcześniej. Zapatrzył się w drzwi za którymi zniknął i opadł na łóżko. Numer chłopaka zapisał w pamięci swojego telefonu. Nie minęło kilka minut jak drzwi do sali się otworzyły i stanęła w nich pielęgniarka. Trudno było określić jej wyraz twarzy. Z jednej strony była rozbawiona z drugiej zmartwiony. Stanęła nad jego łóżkiem i utkwiła w nim wzrok. Zmieszał się widząc jej natarczywy wzrok.
- To co wczoraj zrobiliście było bardzo nierozsądne. Jest pan dorosły, a zachował się pan jak dzieciak. W pana stanie nie można robić takich rzeczy- skarciła go.
Zarumienił się mocno gdy zrozumiał o czym mówi pielęgniarka. Zrobiło mu się strasznie głupio. Kobieta nie czekała na jego odpowiedź i powiedziała:
- Jednak pana wyniki są w porządku. Myślę, że za trzy dni będzie pan mógł wyjść.
- Nie dało by się wcześniej? Czuję się zdrowy jak ryba.
- Zobaczę co da się zrobić.- Zmrużyła oczy niebezpiecznie, położyła na stoliku talerz w jakąś białą papką i wyszła.
Tom nawet nie tkną tej dziwnie wyglądającej potrawy i podszedł do okna. czas wolno mu płynął, koło południa wpadł do niego znajomy z koleżanką i posiedzieli z nim godzinę. Gdy poszli, pisał sms-y z Tokiyą i chłopak przeszedł do niego wieczorem, niestety tylko na chwilę bo musiał załatwić coś na mieście.
Ten dzień ciągnął mu się w nieskończoność, dlatego po kolacji i wizycie lekarza, poszedł od razu spać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:32, 28 Sie 2012    Temat postu:

Obudził się koło czwartej i dalej nie mógł już spać. Podszedł do okna i wpatrywał się we wschód słońca. Po godzinie poszedł wziąć prysznic. W tym czasie do jego sali właśnie przyprowadzili kogoś nowego, ale mężczyzna na razie był nieprzytomny. Gdy wrócił z łazienki przyjrzał mu się dokładnie, wydawał się mieć koło czterdziestki. Pielęgniarka posiedziała przy Tomie przez jakieś półgodziny zmartwiona jego bezsennością. Przez ten czas powiedziała mu, że dzisiaj wieczorem, koło osiemnastej, powinni go wypisać. Tom przytulił kobietę do siebie i podziękował za to, że dzięki niej może wyjść tak wcześnie. Zjadł nawet całe śniadanie i nie zaczepiał za bardzo nieznajomego, który obudził się po jakichś trzech godzinach. Umówili się z Tokiyą, że ten przyjdzie dzisiaj do niego po pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:52, 28 Sie 2012    Temat postu:

Przez całą pracę myślał tylko o tym, kiedy go znów zobaczy, więc coś takiego jak obiad całkowicie wyleciało mu z głowy. Pędził na złamanie karku i niedługo potem był już na miejscu. Wpadł do sali całkiem zziajany, od progu rzucając głośne "cześć Tommy!". Już chciał podejść do niego i pocałować go na powitanie, gdy zdał sobie sprawę, że w sali jest teraz jeszcze jeden pacjent. Zrobił więc jedynie głupią minę, odchrząknął i usiadł na krześle.
- Cześć - powtórzył. - I jak tam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:20, 28 Sie 2012    Temat postu:

- Cześć- odpowiedział wesoło i pocałował go w policzek. Pohamował się przed pocałowaniem go tak jak należy ale mężczyźnie obok nich mogłoby się to nie spodobać.- Wypisują mnie dzisiaj! W końcu będę mógł się uwolnić od tej okropnej piżamki. Poczekasz? Powinienem wyjść za jakieś trzy godziny, poszedłbyś potem ze mną do domu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:40, 28 Sie 2012    Temat postu:

- To świetnie! - ucieszył się, starając się nie okazywać rozczarowania z obecności osoby trzeciej. Oh, tak długo przecież czekał, żeby się z nim zobaczyć, a poprzedniego dnia widzieli się zaledwie chwilkę. - Jasne, że zabiorę się z tobą do domu. Kiedy ci powiedzieli, że wychodzisz? - zapytał, przesiadając się w końcu na skraj łóżka, by być bliżej niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:51, 28 Sie 2012    Temat postu:

- Dzisiaj rano. I tak nie ma sensu trzymanie mnie tu. Jestem tak zdrowy jak zawsze, a czuję się jeszcze lepiej. Właściwie to dzięki miłej pielęgniarce, to ona porozmawiała z lekarzem i mogę wyjść stąd już dzisiaj.- Tom położył mu dłoń na policzku i pogładził go. Mężczyzna widząc co robią skrzywił się i odwrócił wzrok pod nosem szepcząc:
- Cholerne pedały.
Tom zezłościł się i chciał podejść do tego mężczyzny i uderzyć go w twarz. Nigdy nie mógł zrozumieć co ludziom w tym przeszkadza. No kurwa, przecież to nie z nimi sypia, tylko z kimś komu to odpowiada. Więc nie rozumiał co komuś do tego. Zacisnął dłoń w pięść i wziął uspokajający oddech. Nie ma potrzeby aż tak się stresować. Zareaguję gdy mężczyzna będzie mówił coś jeszcze, a na razie sobie odpuści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:00, 28 Sie 2012    Temat postu:

Doskonale słyszał komentarz tamtego faceta i chociaż jego raczej to nie obeszło, nie dało się przeoczyć irytacji Toma. Stwierdził zresztą od razu, że będzie lepiej, jeśli stąd wyjdą. Wolał nie patrzeć, jak jego towarzysz rzuca się na tamtego kolesia z pięściami, szczególnie z tym gipsem. Odchrząknął nieco i spojrzał na niego z uśmiechem.
- A może zrobimy sobie mały spacer, hm? - zaproponował, uśmiechając się lekko. - Myślę, że możesz się już ubrać, skoro lada chwila masz wyjść - stwierdził pogodnie. Żaden homofob nie zepsuje mu humoru!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Centrum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin