Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Klub
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Centrum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:02, 14 Paź 2012    Temat postu:

Spojrzał na niego ciekawie, gdy zabrał mu kubek, a później uśmiechnął się lekko.
- W porządku - powiedział po jego przeprosinach. - Zajmuję się pisaniem. Chcę wydać książkę, ale nie jestem nawet w połowie drogi, do jej skończenia - stwierdził, wzruszając ramionami. Może zachowywał się tak, jakby nie chciał mieć z nim nic do czynienia, ale tak naprawdę chłopak wydawał się interesujący i całkiem miły. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ale przecież już się przejechał na pozorach i nie mógł sobie na to pozwolić po raz drugi. Na sekundę jego wzrok przykuł chłopak, który usiadł przy barze, ale szybko spojrzał znów na Sasoriego i uśmiechnął się do niego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:16, 14 Paź 2012    Temat postu:

Po głębszych oględzinach, dostrzegł na horyzoncie kilku ciekawych osobników, w tym jedną siedzącą nieopodal przy barze i dwie siedzące razem przy stoliku. Ci dwaj zresztą otwarcie ze sobą flirtowali i chętnie by się do nich przyłączył. Z jedną osobą byłoby łatwiej, ale chciał przecież poznać, jak najwięcej ludzi, chociaż chłopak z brzy baru był dość interesujący. Miał nadzieję, że będzie tu częściej bywał, bo chciałby się z nim jeszcze spotkać. Tymczasem skinął na barmana, by do niego podszedł i zamówił dwa najlepsze drinki i poprosnił o zaserwowanie ich na tamten stolik z pozdrowieniami od niego. Mężczyzna chętnie na to przystał i już po chwili uśmiechał się lekko w tamtym kierunku. Dziewczyna, z którą dotąd gadał, zdała sobie sprawę, że ją olewa, więc odeszła z niezadowoleniem. Tak, to byłby całkiem dobry początek w nawiązywaniu znajomości, gdyby zapoznał się z tymi dwoma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Pon 14:03, 15 Paź 2012    Temat postu:

-Naprawdę?- Zdziwił się. Ten chłopak nie wyglądał na kogoś, kto mógłby interesować się pisarstwem. Jeszcze nigdy nie spotkał osoby, która tworzyła książkę.- A o czym konkretnie?
Uśmiechnął się do niego oszczędnie. Z jednej strony Adam go zaciekawił, a z drugiej czuł, że jednak nie znajdą wspólnego połączenia. Co prawda sam interesował się książkami, lecz mimo wszystko jeden temat to nie wszystko. Trochę go ich wymiana zdań zniechęciła, a przynajmniej nastawienie chłopaka.
W pewnej chwili barman postawił przed nimi dwie szklanki wypełnione niebieskim płynem.
-Ja nie zamawiałem- Spiorunował go wzrokiem, dając jasno do zrozumienia, że nie życzy sobie żadnych numerów.
-To od tamtego pana.- Mężczyzna wskazał na chłopaka siedzącego nieopodal nich. Sasori spojrzał w jego kierunku i zilustrował go wzrokiem. Miał całkiem ładne ciało i na oko, był w jego wieku. Fioletowe włosy ułożone w artystyczny nieład dodawały mu pewnej drapieżności.
Zaśmiał się pod nosem. Czyli chciał się pobawić?
W tym samym czasie, kiedy chłopak spojrzał na niego, Sasori przytknął dwa palce do ust i rozszerzył je językiem, poruszając nim sugestywnie i nie przerywając kontaktu wzrokowego. Uśmiechnął się lekko i rozchylił usta, by po chwili lekko je przygryźć. Widział, że chłopak przełyka ślinę i spodobało mu się to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:26, 15 Paź 2012    Temat postu:

Już chciał odpowiedzieć na zadane mu pytanie, kiedy ktoś nagle im przerwał. Spojrzał zdziwiony na barmana, później na człowieka, od którego rzekomo był alkohol, a w ostateczności na Sasoriego. Nie widział, co on robi, bo ten odwrócił od niego głowę. Ale widząc reakcję na twarzy chłopaka o fioletowych włosach, musiało być to coś... interesującego, jakkolwiek to słowo miałby czytać. Uniósł brew do góry, chwytając za jedną ze szklanek. Najwidoczniej czerwonooki nie był aż tak zainteresowany rozmową, bo dość szybko dał odwrócić swoją uwagę na kogoś innego.
- Znasz go? - odezwał się spokojnie. Mogło i tak być, kto wie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Pon 19:23, 15 Paź 2012    Temat postu:

-Nie- Odpowiedział spokojnym głosem odwracając się w stronę Adama, lecz co chwilę spoglądając ukradkiem w stronę fioletowowłosego. Natomiast nowo poznany chłopak wydawał się być nieco speszony, ale i również zirytowany.- Widzę, że masz dzisiaj wzięcie.- Wskazał na trzy szklanki stojące przed chłopakiem.- Praktycznie nie musisz za nic płacić.- Zaśmiał się wręcz idealnie, lecz dla Sasoriego był to sztuczny śmiech. Tak jak każdy.- Gdybyś był homoseksualistą, mógłbym powiedzieć, że masz ładne branie tego wieczoru.
Obejrzał się jeszcze raz na obcego chłopaka i z zewnętrznym zainteresowaniem oparł głowę na założonych na blacie baru rękach wpatrując się intensywnie w Adama.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:40, 15 Paź 2012    Temat postu:

Czerwonowłosy od razu podjął kontakt. Można nawet powiedzieć, że był nieco zdziwiony tą natychmiastową reakcją. Była dość otwarta i musiał przyznać, że kręcą go tacy chłopcy. Zauważył jednak na pierwszy rzut oka, że to typ poszukujący przygody, nie towarzystwa. Jednak, gdy tylko odnalazł spojrzenie blondyna, jego uwaga skupiła się na jego osobie, która zdawała się być równie interesująca, pomimo wielkich różnic między nimi. Cokolwiek miało się dziać, dziś będzie miał dwóch nowych znajomych... albo chociaż jednego. Dopił pierwszego drinka i z kolejnym, pełnym podszedł pewnym siebie krokiem do ich stolika.
- Sorry, jestem tu nowy - odezwał się z nieodgadniętym uśmieszkiem na twarzy. - Mógłbym się przysiąść?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:48, 15 Paź 2012    Temat postu:

- A czy ktoś mówił, że nie jestem? - powiedział w odpowiedzi na tekst o homoseksualiście. Trudno powiedzieć, czy czerwonowłosy był zdziwiony, czy nie. Z resztą nie dał mu chwili na odezwanie się, tylko dokończył swoją wypowiedź. - Tak czy siak wciąż można powiedzieć, że mam branie - stwierdził z lekkim uśmiechem. Nim jego towarzysz zdążył coś powiedzieć, podszedł do nich chłopak, który przed chwilą przysłał drinki do ich stolika. Na jego pytanie uśmiechnął się uroczo. - Jasne, nie ma problemu. Przynajmniej z mojej strony - mruknął spokojnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:01, 15 Paź 2012    Temat postu:

Na słowa blondyna uśmiechnął się czarująco i zwrócił się teraz do tego drugiego, z którego miny można było bezbłędnie odczytać, że nie ma nic przeciwko. Zlustrował jeszcze raz ich obu, a potem zajął miejsce pomiędzy nimi.
- W takim razie, bardzo mi miło. Nazywam się Kyle Jamie, miło was poznać - powiedział tym samym spokojnym, pewnym siebie tonem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:14, 15 Paź 2012    Temat postu:

- Ja jestem Adam, a to Sasori - przedstawił od razu ich obu, biorąc do ręki alkohol i upijając sporego łyka. Trochę już w siebie wlał i zaczynało to na niego działać, ale spokojnie mógł jeszcze trochę wypić. Zerkał na Sasoriego i Kyle'a na zmianę, nie wiedząc, na którym dłużej zawiesić oko. W sumie na obu. No proszę, jedno wyjście, a od razu takie powodzenie. Chyba, że akurat fioletowowłosemu nie chodziło o niego. To przecież też jest możliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan
Seme



Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania

PostWysłany: Pon 23:17, 15 Paź 2012    Temat postu:

Jakiś czas później skierował się w stronę wyjścia. Niedługo miało minąć pół godziny od chwili, gdy wezwał pomoc drogową i zamówił taksówkę, która miała go odwieźć do domu. Samochód chyba nie wybuchł, bo nie było słychać huku ani krzyczących ludzi, choć nie był pewien, czy w otoczeniu tak głośnej muzyki usłyszałby jakiekolwiek dźwięki dobiegające z zewnątrz. Przy jednym ze stolików siedziała trójka młodych mężczyzn. Nie sprawiali wrażenia zżytych ze sobą przyjaciół. Podejrzewał, że dopiero się poznali. Jeden z nich, platynowowłosy chłopak, nie wiedział, na którego z pozostałych swoich towarzyszy ma spojrzeć. Ciągle przerzucał wzrok to na jednego, to na drugiego.
Tristan wzruszył ramionami i po prostu przeszedł przez drzwi. Na zewnątrz owiało go zimne, nocne powietrze. Nie tracił czasu na rozglądanie się po ulicy, od razu podszedł do swojego mercedesa. Na szczęście spod maski nie ulatywał już dym, ale Tristan nie miał zamiaru ryzykować uruchamiania silnika. Wolał, żeby sprawie przyjrzał się najpierw mechanik. Otworzył tylne drzwi, chwycił stojące na siedzeniu tekturowe pudło, w którym znajdował się monitor i wyjął je z samochodu. Właśnie w tym momencie usłyszał nadjeżdżający pojazd i obok klubu zatrzymała się taksówka, którą wcześniej zamówił, korzystając ze znajdującego się w klubie telefonu. Zaczął kolejno przenosić wszystkie rzeczy, które zabrał z biura, do taksówki. A że było tego sporo, musiał się kilka razy przespacerować od jednego do drugiego samochodu.


Ostatnio zmieniony przez Tristan dnia Pon 23:34, 15 Paź 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Śro 19:17, 17 Paź 2012    Temat postu:

Cóż, i o to mu właśnie chodziło. Żeby otwarcie przyznał się do swojej orientacji. Uśmiechnął się pod nosem i podrapał leniwie po udzie. Już widział, że Adam chciał zadać mu pytanie, lecz nagłe pojawienie się nieznajomego chłopaka, skutecznie mu to uniemożliwiło.
Sasori spojrzał się na niego bez wyrazu i zilustrował lepiej jego posturę. Nie odezwał się ani słowem, bo z drugiej strony po co? Adam zgodził się, aby fioletowowłosy przysiadł się do nich i przedstawił go za niego. Trochę się tym zirytował, ale starał się nie okazywać tego na zewnątrz. Nie lubił, kiedy ktoś znał jego odczucia...
Kyle wcisnął się pomiędzy nich i uśmiechnął się pewnie. Sasori upił łyka postawionego drinka i oblizał perwersyjnie usta.
-Trafiłeś w mój gust.- Uśmiechnął się zadziornie.- Ale mam nadzieję, że nie chcesz nas upić? Chciałbym jutro pamiętać, co robiłem przez cały wieczór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:33, 19 Paź 2012    Temat postu:

- Miło mi was poznać - odpowiedział na pytanie blondyna, po czym sam wziął łyka swojego drinka. Zaraz potem zerknął na mówiącego do niego Sasoriego. - Upić? Nie, skądże. Szkoda by było, żebyście jutro zapomnieli, że się poznaliśmy - stwierdził spokojnie, to jednemu to drugiemu zaglądając w oczy. Tak, spodobało mu się tu. Naprawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Pią 22:12, 19 Paź 2012    Temat postu:

Sasori uśmiechnął się pod nosem i odwrócił twarz w stronę Kyle'a, wbijając wzrok w jego oczy.
-Nie chciałbym tego.- Poklepał go delikatnie po kolanie i zanurzył usta w drinku.- Jesteś stąd? Nie widziałem cię nigdy wcześniej.
Jego spojrzenie powędrowało na osobę Adama, który bezwiednie wpatrywał się w swoją szklankę.
Chłopak zmarszczył nieco nos, ale jednocześnie nieco się rozluźnił. Fioletowowłosy był towarzyskim typem chłopaka, co bardzo mu odpowiadało. Chciał miło spędzić wieczór...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:40, 19 Paź 2012    Temat postu:

Przez dłuższy moment zrezygnował z patrzenia na któregokolwiek z nich, bo po prostu obaj tak samo przyciągali jego spojrzenie. Jednak kiedy Sasori zadał fioletowowłosemu pytanie, zerknął na niego, czekając na odpowiedź. On wcześniej też go tu nie widział. To znaczy, nim wrócił do swojego kraju na miesiąc. Zaczął jeździć palcem w koło, po krawędzi szklanki. Właściwie po tym jak trochę popił, miał ochotę wstać i potańczyć, ale nie miał zamiaru opuszczać towarzyszy. Siedział więc w miarę spokojnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:10, 20 Paź 2012    Temat postu:

- Teraz już tak - odpowiedział na pytanie czerwonowłosego. Chłopak bez owijania w bawełnę macał go po kolanach, najwyraźniej zadowolony z jego obecności. Tylko blondyn teraz jakoś wydawał mu się jakiś nieswój. Nie był pewien dlaczego, ale chciał jakoś poprawić mu humor. - Przeniosłem się tu niedawno i jeszcze nikogo nie znam. A przynajmniej nie znałem do dzisiaj - stwierdził znacząco, zawieszając teraz na dłużej wzrok na Adamie. Kiedy ten na niego spojrzał, puścił mu oczko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Centrum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 7 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin