Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Sypialnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Domy / Tom Gray
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:10, 30 Sie 2012    Temat postu:

Leżeli tak może z półgodziny, tuląc się do siebie i delikatnie całując. Widać było, że w swoich ramionach jest im dobrze i nie chcieli się od siebie oderwać. Tom głaskał Tokiyę po biodrze opuszkami palców. Dopiero teraz zastanowił się głębiej, jak dużo lat ich dzieli. Jeszcze nigdy nie był z kimś tak młodym, zawsze dobierał sobie partnerów mniej więcej w swoim wieku. Co ciekawe, wcale nie było mu źle z chłopakiem, bo mimo że nadal jest dzieciakiem, często zachowywał się poważniej od niego.
- Chcemy już wstać na kolacje?- zapytał i przygryzł delikatnie płatek jego ucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:22, 30 Sie 2012    Temat postu:

Zamruczał jak kotek, a potem przeciągnął się na łóżku, gdy mężczyzna zadał mu to pytanie. Kolacja. Taaak, był głodny, stanowczo. Właśnie przypomniało mu się, że nie jadł obiadu.
- Przydałoby się - wymruczał leniwie, siadając na skraju łóżka. Spojrzał przez ramię na swojego na niego kochanka i uśmiechnął się lekko. Ochłonęli już, ale i tak przydałby się im jakiś prysznic...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:42, 30 Sie 2012    Temat postu:

Tom rozciągnął się na łóżku i zaraz potem wstał. Rozprostował się i potarł swoją twarz. Przez myśl, przeszło mu to samo co Tokiyi. Czuł się lepki i chciałby się wykąpać. Wciąż miał na sobie ten olejek, zmieszany ze śliną i spermą chłopaka.
- Chodź- powiedział, złapał go za rękę i pociągnął do łazienki.
*Wychodzi*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:15, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Przeniósł Tokiyę do sypialni i jak najdelikatniej potrafił położył go na łóżku. Chłopak od razu wtulił się w miękką pościel i zamknął oczy. Tom wyszedł jeszcze do łazienki i obmył zimna wodą swoją twarz, żeby trochę się otrzeźwić. W końcu jeżeli chłopak jest w złym stanie, on musi choć trochę pilnować sytuacji. Wrócił i położył się przy nim, głaszcząc mu przy tym delikatnie włosy. Chłopak wzbudził w nim uczucie troski, a Tom nie wiedział czy to przez to, że był on właściwie jeszcze dzieciakiem czy z jakiegoś innego całkiem niezrozumiałego powodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:21, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Kontaktował jeszcze na tyle, żeby odróżniać dźwięk kroków brązowowłosego od pozostałych szumów w jego głowie. Westchnął cicho, gdy poczuł, jak Tom głaszcze jego włosy. Tak, lubił to wręcz mimowolnie, chociaż była to tak niewinna pieszczota. Uśmiechnął się pod nosem, chociaż nie czuł się najlepiej. Otworzył na chwilę oczy i spojrzał prosto w jego twarz.
- Wybacz... chyba za dużo wypiłem... - wymruczał na wpół przytomnie. W sumie to ciekawe, że dopiero, gdy obaj doszli, zauważył, że źle się czuje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:26, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Przysunął się do niego i objął go, teraz lekko gładził jego plecy. On sam czuł się doskonale, ale wiedział jakie to uczucie gdy jest się tak spitym. Może chłopak nie pije zbyt często w takich ilościach? W końcu poszła im jedna cała butelka i ponad połowa drugiej.
- Nic się przecież nie stało- odpowiedział z uśmiechem.- To może ja niepotrzebnie tak ci dolewałem tego wina... Teraz przez to czujesz się źle, a tego to ja nie chciałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:45, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Mruknął coś, co miało oznaczać, że nie zgadza się z tym, iż jego stan jest winą Toma, przy czym znów zamknął oczy. Poleżałby z nim jeszcze trochę, ale czuł, że będzie lepiej dla nich obu, jeśli teraz pójdzie spać. Poza tym było już późno, a on musiał wcześnie wstać.
- Dobranoc - wymruczał jedynie, po czym powoli odpływał do krainy Morfeusza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:58, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Długo nie mógł zasnąć po tym jak chłopak usnął. Było mu tak jakoś gorąco i wciąż nie mógł uspokoić myśli. Było sporo po drugiej gdy w końcu udało mu się zmrużyć oczy i zasnąć. Niestety budził się co parę minut, rozzłoszczony i trochę zły na samego siebie, że nie może usnąć tak jak by chciał. Powoli leciał mu czas, a z godziny na godzinę czuł się coraz gorzej. Chciało mu się pić i do tego zdawało mu się, że ma gule w gardle. Głowa mu boleśnie pulsowała, a światło słoneczne zaczynało go drażnić. Była już piąta trzydzieści, a o tej porze słońce zawsze latem zaglądało do jego sypialni. Jedne czym się pocieszał to to, że chociaż Tokiya przespał całą noc spokojnie. Za piętnaście szósta, zwlókł się z łóżka i poszedł do kuchni się napić, przy okazji zaniósł szklankę z wodą Tokiyi, który nadal smacznie sobie spał i położył ją na szafce nocnej. Zapatrzył się w ścianie nie mając co robić i po chwili usłyszał głośny dźwięk budzika, który wskazywał już szóstą dwadzieścia. Rzucił się na niego i wyłączył go po chwili. Głowa pulsowała mu od tego dźwięku, kto mądry ustawia sobie na budzik metal?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:03, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Dźwięk budzika doskonale dotarł do jego świadomości, chociaż on sam od piętnastu minut leżał zawieszony między jawą a snem. Teraz dopiero otworzył oczy, rozglądając się po pomieszczeniu. Jakaś sypialnia, ale co...
- Tom? - mruknął nieprzytomnie. -Która godzina?
Wyglądało na to, że było już rano. W głowie nieco nieprzyjemnie mu szumiało i chciało mu się pić, dlatego na widok wody, od razu ruszył się w jej stronę, żeby wypić całość na raz. Przetarł twarz i odnalazł zegarek.
- Cholera... spóźnię się do pracy - warknął, podrywając się nieco zbyt szybko na proste nogi. - Jest tu gdzieś w pobliżu przystanek? - zapytał, zbierając w miarę możliwości swoje porozwalane po podłodze rzeczy. - Mam niewiele czasu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:14, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Patrzył jak chłopak szybko zbiera swoje rzeczy i ubiera na siebie bokserki, a zaraz potem spodnie. Później włożył na siebie swoją koszulę, tylko że na lewą stronę. Tom widząc to uśmiechnął się pod nosem i zdjął ją z niego, przy czym został obrzucony niezrozumiałym spojrzeniem. Po chwili Tokiya zorientował się, że źle ją założył i szybko przekręcił ją na dobrą stronę.
- Tak jest, prawie przy samym moim domu, a najbliższy autobus masz o równej siódmej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:19, 02 Wrz 2012    Temat postu:

- Kurwa - rzucił zły, poprawiając swoje rzeczy. Właściwie w plecaku miał świeże, ale całkiem o tym zapomniał w pośpiechu. Nie było zresztą czasu, żeby się nad tym zastanawiać, musiał teraz jak najprędzej coś wymyślić. Najgorsze było to, że nie miał przy sobie wystarczająco kasy, żeby pojechać taksówką, a z buta na pewno nie zdąży na czas dotrzeć do centrum. - A masz może... rower? - rzucił, nie wiedząc już, co wymyślić. W ten sposób może chociaż wpadnie tam na styk...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:27, 02 Wrz 2012    Temat postu:

- Tak mam, tyle że od dawana go nie używałem. Jeździłem na nim jakieś cztery lata temu, później zrobiłem sobie prawko i przestałem na nim jeździć. Nie wiem czy jest jeszcze dobry do użytku. No i jest w składziku w ogrodzie, a wyciągnięcie go stamtąd zajęłoby mi trochę czasu, ale mogę iść go wyciągnąć, po prostu nie wiem czy i tak się wyrobisz - powiedział. Nadal czuł się struty. Po chwili wpadł na pomysł.- A nie możesz pojechać taksówką?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:39, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Skrzywił się na jego pytanie. Ta, taksówka...
- Nie bardzo właśnie - odparł krótko, nie chcąc mu zdradzać powodu. - Myślę, że rowerem jakoś dałbym radę - dodał zaraz potem, rumieniąc się nieco mimowolnie. Oh, jak głupio się przez to czuł. Zarabiał całkiem dobrze, ale w tym miesiącu zdążył już prawie wszystko wydać na głupoty i małe przyjemności. Westchnął cicho. Musi zacząć oszczędzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:48, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Potarł dłonią swoją twarz. Nie rozumiał dlaczego chłopak aż tak bardzo upierał się żeby pojechać rowerem. Nawet nie tyle co sprawiało mu to kłopot, pożyczenie mu tego roweru, ale dlaczego chłopak robił z tego taki problem i nie mógł pojechać taksówką? Lekko wkurzony tym, że musi robić cokolwiek mając takiego kaca, ubrał się szybko. Jeżeli ma wyciągnąć mu ten rower to lepiej żeby się pośpieszył.
- Dobra w takim razie chodź do ogrodu, weźmiesz sobie ten rower- powiedział w miarę spokojnie nie chcą okazywać tego, że odrobinę się wkurzył.
*Wychodzi*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:46, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Widać było, że Tom już nie może się dłużej powstrzymywać i chce go mieć, jak najprędzej. Nie wiedzieć czemu, zaczęło to zastanawiać Tokiyę, który wprawdzie grzecznie pozwalał mu na wszystko, ale przesadna władczość nie kręciła go w tym momencie tak, jak na początku. Chciał od tego odpocząć, a poza tym obawiał się, że w takim tempie zdąży się znudzić mężczyźnie i może wylądować na śmietniku, jak niepotrzebna nikomu zabawka. Sam nie wiedział, skąd u niego te myśli, ale przez kilka chwil nie czuł się całkiem pewnie w jego ramionach. To wszystko stanowczo ostudziło jego zapał na każdy dotyk brązowowłosego, nie przeszkadzało jednak wciąż pomrukiwać z zadowoleniem, gdy trafił wreszcie na łóżku w jego sypialni. Chciał po prostu, żeby Tom był dziś dla niego delikatny, ale bardzo wiedział, jak o to poprosić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Domy / Tom Gray Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin