Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Kuchnia
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Domy / Tom Gray
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:45, 30 Lip 2012    Temat postu: Kuchnia

Kuchnia jest od razu połączona z jadalnią. Pod ścianą znajduję się lodówka, kuchenka i blaty kuchenne, a na środku pokoju stoi duży stół i przy nim stoi sześć krzeseł. Przy ścianie jest kominek, a przed nim leży puchaty dywan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:55, 30 Sie 2012    Temat postu:

Weszli do kuchni, w której grzecznie siedziała sobie Hoodie i patrzyła na nich.
- Usiądź- powiedział Tom i wskazał chłopakowi, któreś z krzeseł. On sam zazwyczaj siadał na puszystym dywanie, ale niestety jeszcze nie miał czasu rozpalić kominka, a to on dodawał temu pomieszczeniu najwięcej uroku.- Co lubisz? Mogę ci zaproponować na kolacje naleśniki z bitą śmietaną albo dżemem, ewentualnie z owocami, omlety albo tosty z tym czym chcesz. Chyba że nie przepadasz za tym, to możemy coś zamówić? Chociaż lubię gotować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:03, 30 Sie 2012    Temat postu:

Wyszczerzył się, jak na komendę, gdy Tom powiedział "lubię gotować". On potrafił i dość często to zrobił, ale dlatego, że musiał, a nie chciał. Zamyślił się przez chwilę, po czym odpowiedział mu:
- Hm... omlety z bitą śmietaną i owocami? - zasugerował, robiąc słodką minkę. Właściwie teraz chyba nawet nie musiał go przekonywać, ale raczej nie zdarzało się, żeby jego oczy i słodka buźka zawiodły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:16, 30 Sie 2012    Temat postu:

- Jasne, już się robi.
Pocałował go lekko w usta i odszedł od niego do lodówki. Wyciągnął z niej wszystkie potrzebne składniki i zabrał się za robienie omletów. Sprawnie ubił ciasto i przelał na patelnie, po chwili już smażąc pierwszego omleta. Zrobił po dwa dla każdego i ułożył je ładnie na ozdobnych talerzach. Polał na nie bitą śmietanę i posypał je pokrojonymi truskawkami i malinami. Uśmiechnął się do siebie i stwierdził w myślach, że nawet ładnie mu to wyszło. Zaniósł do stołu ich kolacje i położył przy talerzach kieliszki. Wlał do nich, jego ulubionego, czerwonego wina i usiadł naprzeciwko chłopaka.
- Smacznego- powiedział, uśmiechnął się i patrzył jak chłopak bierze do buzi pierwszy kęs omleta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:32, 30 Sie 2012    Temat postu:

Przyglądał się spokojnie poczynaniom Toma z lekkim uśmiechem pod nosem. Radził sobie całkiem sprawnie w każdej dziedzinie bez względu na gips. Najwidoczniej nie należał do tej grupy facetów, umierających na przeziębienie. Cóż to dla niego złamanie? Zaśmiał się pod nosem. Podziękował i również życzył mu smacznego, od razu próbując swojej porcji. Zamruczał ze smakiem i spojrzał wesoło na mężczyznę.
- Pychota - stwierdził, zaraz krojąc sobie kolejny kęs.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:44, 30 Sie 2012    Temat postu:

- Cieszę się, że ci smakuje.- powiedział i zapatrzył się w jego oczy. Sam też zaczął jeść, raz na jakiś czas brał łyka wina. Gdyby były jeszcze świece byłoby jak w pięknej, romantycznej bajce. Gdy kieliszki zostawały puste Tom wciąż dolewał wina i na jednej butelce się nie skończyło. Rozmawiali ze sobą i śmiali się nie wiadomo z czego. Tom musiał przyznać, że rozmawianie z pijanym Tokiyą było bardzo... interesujące.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:05, 30 Sie 2012    Temat postu:

Kiedy tak popijali to wino przy stole, nawet nie zwracał uwagi na to, który z kolei raz Tom dolewa mu do kieliszka. Wolał raczej białe wino, ale wyjątkowo mu smakowało. Było słodkie, ale pozostawiało po sobie lekko cierpki posmak tak, jak lubił najbardziej. Im więcej zresztą miał procentów we krwi, tym bardziej rozwiązywał mu się język. Robił się coraz bardziej otwarty i mówił o różnych rzeczach, których normalnie by nie poruszył, ale co mógł na to poradzić? Był już ładnie podpity, a przy Tomie czuł się jakoś tak swobodnie.
- Ale wiesz... - zaczął znów po chwili, gdy dosłownie na moment zabrzmiała między nimi cisza. - To czasem dobrze najpierw lepiej się poznać. Wkur... wkurzają mnie ludzie, którzy kręcą się koło mnie, bo "jestem słodki". Psia mać, co ja cukierek? - mruknął z niezadowoleniem. - Widzisz, Tom, nie wiem, na czym polegały twoje problemy z partnerami, moi przekonywali się, że nie jestem tak słodki, jakby chcieli - stwierdził w końcu, spoglądając na pustą lampkę, którą właśnie opróżnił. Myśli trochę mu się mieszały, ale przynajmniej jeszcze wiedział, o czym mówi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:22, 30 Sie 2012    Temat postu:

Słuchał go z rozbawieniem, później dolał mu jeszcze trochę wina. Zastanawiał się jak chłopak zachowuje się po alkoholu, ale na szczęście nie było z nim źle. Tylko miał dobry humor i język mu się trochę rozwiązał. Nie lubił ludzi, którzy stawali się agresywni gdy trochę popili, a takich niestety było dużo.
- Naprawdę? Cóż dla mnie to lepiej, że nie jesteś takim chodzącym cukierkiem. Od czasu do czasu to nie jest złe, ale na dłuższą metę zaczyna się to robić wkurzające gdy słodycz z człowieka aż wypływa i się lepi.- Cóż, Tom też nie był już aż tak trzeźwy jak miał na początku zamiar, ale teraz przestało mu to przeszkadzać. Gadał głupoty, no i co z tego?- Też uważam, że najpierw trzeba się troszkę poznać. I wiesz na początku gdy cię zobaczyłem wydawałeś mi się bardziej interesujący niż słodki, jak tak wtedy siedziałeś tak samotny w klubie. Interesujący i taki... inny od tych wszystkich ludzi, którzy dobrze się bawili, tańczyli i szaleli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:39, 30 Sie 2012    Temat postu:

- Nie byłem samotny - obruszył się, patrząc na niego wymownie. - Byłem tam sam, ale nie samotny, wcale nie czułem się samotny - (a masło jest maślane...) stwierdził, biorąc kolejny niewielki łyk napoju. Zwykle lubił spędzać czas sam, nie było to dla niego w żaden sposób negatywne. Niemniej podobało mu się to, że Tom określił go, jako wyróżniającego się z tłumu, więc zaraz potem uśmiechnął się szeroko. - A wiesz, że jesteś pierwszą osobą od bardzo dawna, której towarzystwo na dłuższy dystans mnie nie drażni? - odezwał się znów po jakimś czasie, patrząc mężczyźnie prosto w oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:47, 30 Sie 2012    Temat postu:

Zaśmiał się z tego co mówił chłopak, w ogóle ze wszystkiego chciało mu się śmiać. Pochylił się nad chłopakiem i pocałował go.
- Miło mi to słyszeć. A wiesz, że czuję się z tym bardzo dobrze? Tylko zastanawiam się dlaczego akurat ja cię nie drażnię? A ty za to mnie... intrygujesz, tak to dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:22, 31 Sie 2012    Temat postu:

- Nie wiem, dlaczego - odparł, nie ukrywając uśmiechu. - Widocznie różnisz się od ludzi w moim wieku - stwierdził, wzruszając ramionami. W końcu dopił kolejny kieliszek swojego wina i przeniósł się z krzesła na kolana mężczyzny. Objął go za szyję i zatrzymał się kilka centymetrów przed jego twarzą z niewinną minką. - Ciekaw jestem, co takiego cię we mnie intryguje? - zapytał, muskając ledwie jego wargi. Tak, to dobre pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:36, 31 Sie 2012    Temat postu:

Gdy usiadł na jego kolanach, lekko musnął jego wargi swoimi. Jedną rękę położył mu na biodrze i pogłaskał je.
- Hmmm... Zastanawia mnie to, że nie przeszkadza ci... przebywanie ze starszym od ciebie mężczyzną. Ty zapewne inaczej patrzysz na to niż ja. A intryguje mnie w tobie większość rzeczy, może to że jesteś ode mnie całkiem inny? Zachowujesz się tak jak ja bym się nie zachowywał. Podoba mi się to, że tak się od siebie różnimy, bo mogę spojrzeć tak jakby na wszystko z twojej perspektywy. I lubię twoje włosy- dodał bez sensu, przytulając swój policzek do włosów Tokiyi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:59, 31 Sie 2012    Temat postu:

Zaśmiał się mimowolnie na ostatnią uwagę, bo była tak oderwana od wszystkiego, co wcześniej powiedział, że zabrzmiało to komicznie, szczególnie, że obaj byli już nieco pijani.
- Twoje też są fajne - stwierdził, przeczesując je uważnie palcami jednej dłoni. - Też chciałem mieć krótkie, ale nie mogę się zdecydować, żeby je ściąć - powiedział mu z cichym westchnieniem. Przez chwilę całkiem zapomniał o pozostałej części jego wypowiedzi. Przysunął się więc do niego blisko i powoli, ale namiętnie zaczął całować jego wargi. Stwierdził, że nieco mu nie wygodnie, więc przekręcił się, żeby siedzieć na nim okrakiem. - Nie przeszkadza mi to, że jesteś starszy. Chyba... chyba nawet mnie to kręci - dodał po chwili zastanowienia. - Tak, stanowczo.
Nie komentował nawet tego, że jest inny i zachowuje się tak, a nie inaczej. Zawsze tak było i przywykł do tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:16, 31 Sie 2012    Temat postu:

Uśmiechnął się na uwagę, że kręci chłopaka. Odwzajemnił pocałunki i przejechał dłonią po jego plecach, a później ścisnął go za pośladki. Po chwili wymruczał mu w usta:
- Nie ścinaj, takie są cudowne.- Przygładził je palcem, uważając, że grzechem byłoby ścięcie takich włosów, to one dodawały Tokiyi tak dużo uroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:23, 31 Sie 2012    Temat postu:

- Oh, więc nie podobałbym ci się w krótkich? - zapytał z żalem. Poruszył się przy tym nieco złośliwie, ocierając się o niego kroczem. Tak naprawdę jego nawyk patrzenia prosto w oczy robił się nieco uciążliwy szczególnie, gdy Tokiya był pijany, bo robił się wtedy nieco nachalny, żeby nie powiedzieć, napalony. - To stanowczo nie fair - stwierdził, znów lekko całując jego wargi. Mógłby go tak zaczepiać bez przerwy. Uwielbiał prowokować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Domy / Tom Gray Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin