Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Klub
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Centrum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:20, 29 Paź 2012    Temat postu:

Lubił być w centrum zainteresowania, ale Sasori kompletnie go rozpraszał. Mimo, że akurat patrzył na blondyna, który najwyraźniej z trudnością odrywał wzrok od jego ust, odwrócił dość gwałtownie wzrok na czerwonowłosego, który zaciskał palce na jego udzie. Najwyraźniej miał chęć na jakiś szybki numerek i Kyle zapewne nie miałby nic przeciwko, jednak nie chciał w ten sposób odstraszyć Adama. Ciężko było podjąć decyzję. W końcu podniósł się ze swoje miejsce i spojrzał na nich kolejno.
- Chciałbym potańczyć - zasugerował z lekkim uśmiechem i błyskiem w oku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Pon 17:06, 29 Paź 2012    Temat postu:

Przeklął w myślach. Nienawidził tańczyć. Nie to, że nie umiał, bo umieć musiał. W dzieciństwie ojciec wymagał od niego prawie że perfekcji w wielu czynnościach. Dlatego nie dość, że potrafił nieźle tańczyć, to i również wszelkie zasady etyki miał w małym paluszku, a jego wiedza na temat manipulacji z pewnością przekraczała normę. Po prostu taniec był jedną z wielu rzeczy, które wykonywał z niechęcią. Lecz z drugiej strony, jeżeli odmówi Kyle'owi, Adam z pewnością wykorzysta swoją szansę i pójdzie z nim, zostawiając go samego. Poza tym, nie okłamując się, miał wielką ochotę dotknąć ciała fioletowowłosego...
Przygryzł nerwowo wargę i przejechał dłonią po swojej nodze. Chciał zapalić, ale teraz nie mógł. Teraz musiał podjąć decyzję.
Przeczesał figlarnie swoje czerwone jak ogień włosy i wstał, chwytając Kyle'a za rękę, a drugą objął Adama od tyłu za szyję. Przybliżył do jego ucha swoje usta i delikatnie przygryzł jego płatek.
-Idziesz może z nami?- wyszeptał ledwo poruszając ustami i owiewając jego twarz ciepłym oddechem. Pod palcami poczuł, jak ciało Adama pokrywa gęsia skórka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:40, 29 Paź 2012    Temat postu:

Sam poczuł dreszcze, widząc jak Sasori nachyla się nad uchem blondyna. Tak, on najwyraźniej też nie chciał rezygnować z okazji, że jest ich trzech. Uśmiechnął się lekko pod nosem i lekko przesunął palcami po jego ręce. On sam miał bardzo delikatne dłonie. Kyle oblizał znów kącik warg, patrząc wyczekująco na Adama, który teraz spoglądał na nich uważnie. Coś czuł, że za chwilę we trzech będą robić furorę w klubie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Czw 0:14, 01 Lis 2012    Temat postu:

(Wybacz, Adam, ale od 6-ciu dni nie wchodziłeś na forum, i trochę blokujesz całą akcję... Pozwolisz, że jeden krok zrobię za ciebie :])

Widział, jak Adam reaguje na jego dotyk. Widział również, jak bije się ze swoimi myślami i stara się szybko podjąć jakąkolwiek decyzję. Po niespełna kilku sekundach z głośnym westchnieniem pokiwał jednak przecząco głową i uśmiechnął się przepraszająco.
Sasori przejechał wargami po jego policzku.
-Szkoda.- mruknął i odsunął się od chłopaka. Stanął przed Kylem i objął go w pasie.- Najwyraźniej jesteś zmuszony przebywać tylko w moim towarzystwie.- Przycisnął go bliżej swojego ciała i delikatnie musnął językiem płatek jego ucha.- Będziemy się świetnie bawić...
Prawie nie zwiększając odległości między nimi, podążyli wgłąb tłumu, by zatrzymać się praktycznie w samym środku. Sasori objął Kyle'a w pasie i zaczął poruszać biodrami w rytm muzyki, przy czym przy każdym ruchu ocierał się o niego prowokacyjnie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:25, 01 Lis 2012    Temat postu:

Trochę się zdziwił, że Adam im odmówił, ale bez sprzeciwu dał pociągnąć się Sasoriemu na parkiet. Wciąż czuł dotyk jego języka na swoich uchu i chwilami robiło mu się gorąco. Świetnie, nie będzie się przynajmniej nudził.
Kiedy znaleźli się na samym środku parkietu, ludzie szybko zaczęli zwracać na nich uwagę. Wcale się im nie dziwił, obaj dość wyróżniali się z tłumu, nie wspominając o tym, jak intymny był ich taniec. Kyle był kilka centymetrów wyższy od czerwonowłosego, ale w żadnym wypadku mu to nie przeszkadzało. Po kilku piosenkach był już nakręcony na dobrą zabawę bez oglądania się za siebie. Tańcząc przodem do chłopaka, również go objął, bezczelnie zsuwając dłonie na jego pośladki, które ścisnął lekko z łobuzerskim uśmiechem na twarzy, która znajdowała się może kilka krótkich centymetrów od twarzy Sasoriego. Niby wszystko było jasne odnośnie ich preferencji seksualnych, ale chciał się przekonać, co stanie się dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:21, 01 Lis 2012    Temat postu:

W pierwszej chwili odmówił, choć właściwie chciał potańczyć. Może onieśmieliło go zachowanie Sasoriego, a może po prostu stwierdził, że poczeka na kolejną piosenkę - sam nie wiedział, coś go przykuło do krzesła i tyle. Zamówił więc sobie jeszcze jedno piwo, które sączył kilka piosenek. Ono zdecydowanie dodało mu odwagi, więc wstał ze swojego miejsca i ruszył na parkiet, szukać swoich nowych znajomych. Nie było z tym problemu, bo rzucali się w oczy. Wyglądali naprawdę... Nawet nie wiedział, jak to nazwać, ale od razu oblizał usta. Gdyby nie to, że czuł po prostu, że może sobie pozwolić na wszystko, pewnie tylko by do nich podszedł. Ale zrobił więcej. Nie dość, że do nich podszedł, to jeszcze - bezczelnie, lub nie, zależy kto by to oceniał - wsunął się między nich. Niezbyt nachalnie, ale jednak. Odsunęli się nieco, by zrobić mu miejsce, co on przyjął z uśmiechem. Stał teraz przodem do Sasoriego, patrząc mu w oczy z lekkim uśmiechem. Chciał się bawić z nimi i miał nadzieję, że go teraz przygarną do wspólnego tańca. Pewnie będzie to wyglądało jeszcze dziwniej niż do tej pory, ale kogo to obchodzi? Po chwili dość dwuznacznego patrzenia na czerwonowłosego, odwrócił się przodem do Kyle'a, uśmiechając się do niego uroczo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:30, 01 Lis 2012    Temat postu:

Na dobrą sprawę Sasori nie zdążył zareagować na zachowanie Kyla, bo niespodziewanie między nimi pojawił się Adam. Fioletowowłosy był stanowczo zdziwiony jego pojawieniem się, nie zmieniało to jednak faktu, że od początku chodziło o to, że miało być ich trzech, prawda? A kiedy tak blondyn wszedł między nich i zaczął kręcić tyłeczkiem, miał wręcz ochotę zaprosić ich obu do siebie. Oblizał się więc, niebo bezczelnie wpatrując w jego pośladki, a potem niespiesznie go mierząc, gdy odwrócił się do niego przodem. Spojrzał na niego rozbierającym wzrokiem i zbliżył się, kładąc ręce na jego biodrach. Ich ciała niemal się stykały. Spojrzał jeszcze przez jego ramię na Sasoriego, który również się do nich przyłączył. Naprawdę robiło się coraz goręcej. Adam zresztą znalazł sobie najlepsze możliwe miejsce między nimi, jeśli liczył na przyjemność. Teraz już naprawdę wszystkie spojrzenia były zwrócone na nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Uke



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:41, 02 Lis 2012    Temat postu:

Z przodu zbliżył się do niego Kyle, a do pleców niemal przylgnął do niego Sasori. Szczerze mówiąc po raz pierwszy był w takiej "kanapce". I nawet dobrze się z tym czuł - ich dłonie na jego ciele naprawdę wprawiały go w lekkie dreszcze. Najwidoczniej żaden z nich nie miał nic przeciwko temu, że dołączył do zabawy. A miał na nią ochotę po tym wszystkim, co dziś wypił. Zapewne będzie się trzymał wytyczonych granic, ale przecież nic się jeszcze nie dzieje, prawda? Ludzie oczywiście przyglądali im się ciekawie, ale chyba nikomu nie przeszkadzali, bo nikt nie uciekł z parkietu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Seme



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles, USA

PostWysłany: Pią 9:18, 02 Lis 2012    Temat postu:

Jego pożądanie rosło z każdą kolejną sekundą, ale kiedy Kyle dał mu jasno do zrozumienia, że oczekuje czegoś więcej, miał ochotę natychmiast zaprosić go do jego mieszkania.
Po kilku piosenkach między nich wcisnął się Adam. Sasori nie okazał zaskoczenia, mimo, że zdziwił się jego przybyciem. Prawie natychmiast jego dłonie powędrowały na biodra chłopaka, a oczy z intensywnością wpatrywały się w szare tęczówki. Oblizał się prowokacyjnie i przycisnął ich ciała bliżej siebie, na moment przesuwając wzrok na Kyle'a. Czuł na swoich plecach spojrzenia ludzi, ale wcale się tym nie przejął. Miał jedynie nadzieję, że widzą, jak powinien wyglądać prawdziwy taniec...
Adam odwrócił się do niego plecami, przyciskając swój tyłeczek do jego bioder i kręcąc nim zmysłowo. Sasori jęknął, czując to i momentalnie zjechał dłońmi po ciele chłopaka, zatrzymując się na jego udach, nieopodal krocza. Poczuł dreszcz przebiegający przez ciało białowłosego. Schylił nieco głowę i polizał jego szyję aż do ucha, które przygryzł lekko. Kątem oka zauważył nieco zamglony wzrok Kyle'a. Jedną ręką objął chłopaka za pośladek i ścisnął mocno, zwracając jego uwagę na siebie. Wychylił się przez ramię Adama i musnął niepewnie jego usta, a następnie przejeżdżają po nich językiem. Zamruczał z przyjemności. Kyle miał bardzo słodkie wargi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:29, 02 Lis 2012    Temat postu:

Wszedł do klubu, cały przemoczony, ponieważ na dworze, akurat gdy wyszedł zaczęło mocno padać. Był więc trochę wkurzony, chociaż głośna muzyka i atmosfera jaka panowała w klubie trochę go podbudowała na duchu. Nie minęło nawet kilka sekund gdy na jego usta wpłynął szeroki uśmiech. Dawno go tu nie było więc trochę stęsknił się za tym miejscem. Widział, że coś ciekawego musi się dziać na parkiecie, ponieważ mnóstwo ludzi stało dookoła niego i gwizdało. Przeszedł koło parkietu, na którym dobrze bawili się ludzie. Można powiedzieć, że bardzo dobrze. Szczególnie w oczy mu się rzuciły trzy osoby, które cóż najwyraźniej nie przejmowały się tym, że prawie wszyscy się na nich patrzą i dalej robili swoje. Boże co to był za taniec! Zachowywali się jakby zaraz mieli się na siebie rzucić...
Tom przez chwilę jeszcze patrzył na tą trójkę i doszedł do wniosku, że zna chłopaka, który tańczył po środku. Wytrzeszczył oczy gdy dotarło do niego kto to jest. Adam. Ten sam chopak, który jeszcze nie tak dawno temu nawet nie wiedział jak pić alkohol, teraz zabawiał się w najlepsze w taki sposób.
Uśmiechnął się lekko, ale zrobił się jakiś przygaszony. Jak wiele zmieniło się przez ten czas?
Miał ochotę porozmawiać z blondynem, ale nie chciał mu psuć dobrej zabawy. Cóż chciał go przeprościć, że wtedy tak wybiegł za Tokiyą i zostawił go samego, gdy akurat wtedy potrzebował kogoś kto by go pocieszył.
Skierował się w stronę baru i zamienił kilka słów ze swoim szefem, który ucieszył się na jego widok i od razu zagonił do roboty. Stanął za barem i spełniając zachcianki swoich klientów, co jakiś czas zerkał na Adama.
Zastanawiał się też jak mija spotkanie Tokiyi i czy jednak znajdzie czas żeby się z nim dzisiaj zobaczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryan
Uke



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:09, 02 Lis 2012    Temat postu:

Wszedł do klubu, po czym rozejrzał się po pomieszczeniu. Było tu dziś wyjątkowo dużo ludzi. Wszyscy zainteresowani byli czymś, co działo się na samym środku parkietu. On także spojrzał w tamtą stronę i o mało co nie udławił się powietrzem przez to, co zobaczył. Jego uczeń - Sasori, całował się tam i obściskiwał z jakimiś chłopakami. Nigdy w życiu nie pomyślałby, że on mógłby być gejem. Uśmiechnął się jednak do siebie podziwiając ich odwagę. Patrzył na nich przez chwilę, po czym usiadł przy barze i uśmiechnął się do przystojnego barmana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:30, 02 Lis 2012    Temat postu:

Spojrzał na mężczyznę, który właśnie usiadł przy barze i lekko się do niego uśmiechnął. Odwzajemnił uśmiech i przyjrzał mu się dokładniej. Jeszcze go tu wcześniej nie widział, albo po prostu nie zwrócił na niego uwagi, ale wydawał się mu być naprawdę fajnym człowiekiem. No i miał to coś w sobie, że przyciągał wzrok.
- Witaj, co dla ciebie? - zapytał i przez chwilę popatrzył prosto w jego oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ryan
Uke



Dołączył: 03 Paź 2012
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:37, 02 Lis 2012    Temat postu:

-Cześć. Możesz podać mi coś mocnego - powiedział i uśmiechnął się do niego pewniej. Mężczyzna wyglądał na miłego faceta. Dopiero po chwili zauważył, że ten ma rękę w gipsie. Pewnie nie było mu wygodnie w takiej pracy ze złamaną ręką.
-Gdzie się tak urządziłeś? - spytał zaciekawiony. Naprawdę potrzebował rozmowy i zapomnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:49, 02 Lis 2012    Temat postu:

Uśmiechnął się jeszcze szerzej, gdy usłyszał pytanie mężczyzny. On też potrzebował rozmowy, co tu kryć, lubił gadać. I poznawać nowych ludzi.
-Och, to? Właściwie to głupio mówić. Miałem wypadek na motorze - powiedział przy czym podał mężczyźnie mocnego drinka, który był jego ulubionym alkoholem. Przyglądał się przy tym jak mężczyzna bierze pierwszy łyk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Switch



Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 02 Lis 2012    Temat postu:

Właściwie zaplanował sobie poznać tu ze dwie osoby, ale po tym wieczorze spodziewał się, że ich trójkę kojarzyć będzie większa część osób, które aktualnie były w klubie. Dawali ostre przedstawienie, ani trochę się przy tym nie hamując. Mruknął i uśmiechnął się z zadowoleniem, gdy Sasori złożył pieszczotę na jego wargach. Stanowczo mu się to podobało, choć najlepszy widok i tak musiał mieć na to wszystko Adam. Kyle korzystając z okazji, że i tak znajduje się bardzo blisko chłopaka, zbliżył się do jego ust i też go pocałował, będąc jednak nieco bardziej bezczelnym niż czerwonowłosy, bo pogłębił ten pocałunek, wsuwając mu język do ust. Odsunął się od niego po chwili i spojrzał mu prowokacyjnie w oczy, po chwili przenosząc to samo spojrzenie na Sasoriego. Jeśli oni tej nocy nie wylądują w łóżku, to naprawdę będzie jakieś niedomówienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Centrum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 10 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin