Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Jezioro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Jezioro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:13, 26 Sie 2012    Temat postu:

Nic tak na niego nie działało, jak mężczyzna mówiący mu TAKIM głosem, że ma go wziąć. Oj, bardzo chętnie! Znów odwrócił go do siebie tyłem i wszedł w niego mocnym, zdecydowanym ruchem do samego końca, od razu zaczynając się mocno i szybko poruszać. Chciał go teraz przelecieć trochę gwałtowniej niż do tej pory. Po prostu miał na to ochotę, a nie sądził, żeby on miał coś przeciwko. Woda wokół pluskała przyjemnie w rytm jego ruchów. Ktoś tam z brzegu rzeczywiście na nich patrzył, ale wątpił, żeby wiedział, co robią. Z resztą bardziej go to podniecało... Podgryzał jego kark i szyję, dłońmi pocierając jego sterczące sutki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:42, 27 Sie 2012    Temat postu:

Jęknął głośno kiedy poczuł go w sobie całego. Poruszył się w nim szybko i mocno na tym nie kończąc. Mężczyzna zaczął pieścić jego ciało kawałek po kawałku. Od szyi poprzez bardzo wrażliwe sutki, by na końcu wziąć jego nabrzmiałą męskość do rąk. Z jego gardła cały czas wydobywały się urywane jęki i westchnienia.
- Cudownie - mruknął i wypiął pośladki tak, by jeszcze bardziej poczuć go w sobie. Podobały mu się te szybkie i zdecydowane ruchy jego dużego penisa. Obiecał sobie, że jakoś wynagrodzi mu ten wspaniały seks, kiedy znajdą się w mieszkaniu. Miał ochotę znów wziąć go w usta i czuć jak rośnie pod wpływem jego warg i języka.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Pon 17:49, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:22, 27 Sie 2012    Temat postu:

Tak sądził, że Billowi się spodoba. Chwilę później obaj doszli z tłumionymi jękami. No, takie krzyki to na pewno by ktoś z brzegu usłyszał. Wyszedł z niego i pocałował go mocno. Wokół na wodzie unosiła się sperma, ale jakoś mu to szczególnie nie przeszkadzało. Odsunął się od niego i znów zanurkował, żeby wciągnąć mu na tyłek kąpielówki, a później odpłynął od niego z uśmiechem. Zatrzymał się i spojrzał na niego wyczekująco. Chciał znów popływać, ale z nim obok siebie. Och, naprawdę robił się za bardzo towarzyski i chyba zaczynał lubić tego człowieka, choć wciąż ich znajomość opierała się na seksie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:41, 27 Sie 2012    Temat postu:

Seks z Rafaelem był wspaniały, nie mógł zaprzeczyć, ale znów poczuł się zawiedziony, kiedy po wszystkim tak po prostu go zostawił i odpłynął. Tym razem nie był smutny, tylko raczej zdenerwowany. Miał ochotę wyjść z jeziora i wrócić do domu. Zdziwił się, kiedy brunet nagle się zatrzymał i patrzył na niego tak, jakby chciał żeby ten do niego podpłynął. Tak też zrobił. Nie bardzo wiedział jak ma się zachowywać i co mówić. Postanowił nie mówić nic. Złapał mężczyznę za rękę i pocałował go w szyję, a później zaczęli razem pływać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:48, 27 Sie 2012    Temat postu:

I tak właśnie było najlepiej. Bez słów, po prostu byli razem... Nie, zaraz. Serio? Zmienił się przez jeden dzień aż tak bardzo? Niemożliwe. Po jakimś czasie wspólnego pływania, a nawet chwili ochlapywania się wzajemnie wodą, wyszli na brzeg i usiedli na ręcznikach. W sumie spędzili tutaj już nieco ponad godzinę, więc Rafael zamierzał wyschnąć i wrócić do miasta. Pojadą do jego apartamentu, zjedzą jakiś obiad, posiedzą u niego i zbiorą się do klubu. Ta... To brzmiało prawie jak plan dnia jakiejś romantycznej parki. Ale tak właściwie... chyba mu to nie przeszkadzało. Nie aż tak, jak by się tego po sobie spodziewał. Położył się na swoim ręczniku i spojrzał na Billa.
- Lubisz chińszczyznę? - zapytał spokojnie. Nie umiał za dobrze gotować, ale znał sporo restauracji, w których można zamówić jedzenie do domu. A dziś miał ochotę na coś chińskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:03, 27 Sie 2012    Temat postu:

Kiedy zaczęli razem pływać było naprawdę dobrze. Cieszył się, że w końcu mógł z kimś wyjść. Właśnie skończył wycierać się ręcznikiem i na nim usiadł, kiedy usłyszał pytanie.
-Lubię - odpowiedział - Kiedy jeszcze byłem w zespole, założyliśmy się z chłopakami, który z nas wytrzyma przez miesiąc jeść tylko chińszczyznę. Niestety nie wygrałem, ale poznałem chyba wszystkie dania. - uśmiechnął się wesoło. Pewnie nadal byłby w tym zespole, gdyby nie przyznał się do swojej orientacji i nie wywołał afery.
-A ty, co lubisz jeść najbardziej? - spytał, chcąc nawiązać jakąkolwiek rozmowę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:08, 27 Sie 2012    Temat postu:

- Hmm... Nie wiem. Nie mam ulubionej potrawy. Jem dużo chińszczyzny i włoskich dań - odpowiedział, zamykając oczy. - Bardzo lubię Spaghetti... - dodał po dłuższej chwili. Nie umiał nigdy zrobić dobrego sosu, ale te, które jadł z różnych restauracji, naprawdę mu smakowały. Z resztą teraz miał jedną ulubioną, z której zamawiał tę potrawę. No, ale to było nieistotne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:15, 27 Sie 2012    Temat postu:

-Spaghetti? - zainteresował się - Dużo osób mówiło mi, że robie naprawdę dobre Spaghetti. Może chciałbyś kiedyś spróbować?
Od razu przypomniało mu się powiedzienie "przez żołądek do serca" i uśmiechnął się sam do siebie. Co prawda nie potrafił gotować zbyt wielu potraw, ale te które już umiał wychodziły mu naprawdę dobrze. Może tym samym będzie miał szansę na kolejną randkę. Chociaż nie. Spotkanie pasowało o wiele bardziej. Na randki chodzili przecież ludzie, którzy chcą się poznać, a później stworzyć jakiś związek. Tak naprawdę chciał w końcu z kimś się związać i zobaczyć czy będzie mu dobrze, ale wątpił w to, żeby Rafael był tym zainteresowany. Może cieszy się, że ma z kim uprawiać seks. Przecież w ciągu nie całych dwóch dni zrobili to już pięć razy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:22, 27 Sie 2012    Temat postu:

Otworzył znów oczy, żeby na niego spojrzeć. Uśmiechnął się lekko.
- W porządku, spróbuję - odpowiedział. Już dla siebie zatrzymał komentarz, że jeśli ugotuje mu tak dobrze, jak się z nim pieprzył, to go z kuchni nie wypuści i każe sobie gotować codziennie. - Dużo gotujesz? - zapytał. W końcu na śniadanie zaserwował im naprawdę dobre naleśniki, a teraz mówił, że ugotuje mu Spaghetti. No proszę, śpiewał, projektował i jeszcze gotować umiał? Uzdolniona bestia, nie ma co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:36, 27 Sie 2012    Temat postu:

-Nie zbyt dużo, ale mam kilka potraw, które gotuję dość często i nawet nie źle mi wychodzą. Może nauczyłbym się czegoś nowego, ale wcześniej nie miałem na to czasu. Lubisz banany? Moi znajomi twierdzą, że potrafię zrobić naprawdę dobre ciasto bananowe - powiedział i uśmiechnął się ponownie.
Nie pamiętał, kiedy ostatnio był tak zadowolony z jakiejkolwiek rozmowy. Nie mógł też powstrzymać ukradkowych spojrzeń wysyłanych w stronę prawie nagiego mężczyzny. Uwielbiał jego ciało. Według niego było idealne, a sam chłopak niesamowicie przystojny.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Pon 17:53, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:46, 27 Sie 2012    Temat postu:

- Tak. Jeden z moich ulubionych owoców - przyznał, przymykając powieki. Od kiedy był taki rozmowny i tak dużo o sobie mówił? No tak... Od dziś, zdaje się. Co ten człowiek z nim robi? Chyba rzucił na niego jakiś czar. Albo raczej klątwę. Cholera go wie. - Więc chętnie zjem to ciasto, jeśli je kiedyś dla mnie upieczesz... - dodał ciszej, nawet na niego nie patrząc. Co on, głupi jakiś? Po cholerę to powiedział?! A z resztą, srał go pies. Już po ptakach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:57, 27 Sie 2012    Temat postu:

Ucieszył się, kiedy powiedział, że lubi banany. Może naprawdę przez żołądek trafi do jego serca. Nigdy nic nie wiadomo. No i w końcu zaczęli ze sobą rozmawiać.
-Oczywiście. Musisz tylko znaleźć dla mnie jeszcze jeden dzień. - Jego szanse chyba troche się zwiększyły. Chociaż Rafael nadal nie patrzył mu w oczy, kiedy do niego mówił, czuł, że mężczyzna mógł go już nawet trochę polubić. Trzeba też powiedzieć, że miał cholernie seksowny głos.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Pon 17:55, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:00, 27 Sie 2012    Temat postu:

- Myślę, że akurat wspólnych dni ci wystarczy... - powiedział, dopiero po chwili zdając sobie sprawę z tego, jak to mogło zabrzmieć. Odchrząknął i usiadł na ręczniku. - Myślę, że możemy się powoli zbierać. Mam też ochotę na loda... - stwierdził, uśmiechając się dwuznacznie. No tak, sprośne myśli były jego specjalnością. - Tam gdzieś jest sklepik - dodał, wstając i zaczynając powoli zbierać swoje rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:31, 27 Sie 2012    Temat postu:

W końcu usłyszał to, co chciał usłyszeć. Nie zabraknie mi współnych dni, więc napewno się jeszcze zobaczą. Szybko zebrał swoje rzeczy do torby i włożył na siebie ubranie. Zdecydowanie będzie musiał wziąć prysznic. Całe jego ciało pachniało wodą z jeziora.
-Zapalimy? - spytał wyciągając paczkę papierosów i jednego wsunął sobie do ust. Brunet także wziął papierosa i już po chwili zaczęli iść na lody. Był pewny, że on sam zrobi dziś jeszcze loda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:36, 27 Sie 2012    Temat postu:

Ubrał się, a później zerknął na paczkę. Cholera, tak mu się dobrze spędzało czas, że nawet mniej palił! No tak być nie może! Wziął papierosa, zapalił i ruszyli w stronę sklepiku. Na miejscu wziął sobie wysokiego włoskiego loda i zaczął go jeść. Oczywiście nie lizał go normalnie tylko tak, jakby było to coś zupełnie innego. Uwielbiał prowokować, to było takie zabawne... Jedząc swoje lody ruszyli w stronę jego samochodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Jezioro Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin