Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Jezioro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Jezioro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:44, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:25, 23 Sie 2012    Temat postu:

- Hej wszystko jest w porządku, nie musisz dziękować, każdy na moim miejscu zrobiłby tak samo- stwierdził Tom i położył mu rękę na ramieniu. - Nie masz się czym martwić, ważne, że nic ci się nie stało.
Tom nie widząc żadnej reakcji ze strony chłopaka, drugą ręką sięgnął do jego dłoni i zabrał je od twarzy Tokiyi. Chciał zobaczyć czy na pewno jest wszystko w porządku, ale chłopak wydawał się być dziwnie... przygnębiony. Jakby uważał naprawdę zrobił mu problem.
- To może zdarzyć się każdemu, więc naprawdę nie musisz być z tego powodu przygnębiony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:53, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:25, 23 Sie 2012    Temat postu:

Nie rozumiał tego zbyt dobrze, ale czuł dreszcze zawsze, gdy mężczyzna dotykał bezpośrednio jego skóry i był okropnie zmieszany, bo podobało mu się to. Odnosił jednak wrażenie, że nie powinien nawet myśleć o nim w ten sposób, bo nie dość, że jest dla niego dzieciakiem - bez względu na to, co mówił! - to znali się dopiero drugi dzień i nie sądził, żeby Tom był zainteresowany bliższą znajomością. Usiadł wreszcie po chwili i poruszał nogą, chcąc się upewnić, że skurcz nie wróci.
- Wybacz, po prostu się przestraszyłem. Czułem, już jak lecę pod wodę. I ten okropny ból. Chyba będę musiał częściej uprawiać jakiś sport - mruknął na koniec już bardziej do siebie, niż do niego. Tylko jakoś nie mógł spojrzeć mu w twarz, miał wrażenie, że wtedy natychmiastowo się zburaczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:05, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:26, 23 Sie 2012    Temat postu:

Tom nadal siedział blisko przy chłopaku i spojrzał mu głęboko w oczy. Mógłby tak w nie patrzeć bez przerwy, ale Tokiya zaraz się zarumienił i spuścił wzrok. I wtedy Tom uświadomił sobie jak bardzo zależy mu, żeby ten chłopak zwrócił na niego większą uwagę. Nie wiedział czy mu się to spodoba czy nie. Nie wiedział jaki stosunek ma do takich spraw Tokiya, ale właściwie to chciał to sprawdzić. Dlatego gdy miał tak spuszczoną głowę, Tom ujął delikatnie, w palce jego brodę i zmusił go żeby na niego popatrzył.
- Rozumiem- powiedział i naprawdę rozumiał bo wiedział jak w takich chwilach mógł się czuć człowiek. Trzymał tak jego głowę, niezdolny do odczytania jego jakichkolwiek myśli i zastanawiał się, czy dla Tokiyi to w jaki sposób go teraz trzyma ma jakiekolwiek znaczenie.
-Choć może pójdziemy już na koc?- zaproponował cicho Tom niepewny co mógłby innego powiedzieć, ale chciał przerwać ciszę.- Chyba, że nie za bardzo możesz chodzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:10, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:28, 23 Sie 2012    Temat postu:

Miał wrażenie, że zaraz spłonie, gdy mężczyzna dotknął jego twarzy. Matko, co on najlepszego wyrabiał? Chyba nawet nie wiedział, jak go tym prowokuje. Odsunął się od niego ostrożnie i wstał, czując, że naprawdę pieką go policzki. Nie mógł przestać myśleć o jego dotyku. Co się z nim dzieje, do cholery?!
- Nie, już jest w porządku. Już nie boli - wytłumaczył się z lekkim uśmiechem, tylko przelotnie na niego spoglądając. Gdyby raz jeszcze spojrzał mu w oczy, chyba by nie wytrzymał. - Chodźmy na ten koc, może jeszcze potem pójdziemy do wody. Ale tym razem nie płynę już daleko - stwierdził stanowczo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:25, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:28, 23 Sie 2012    Temat postu:

Ehh a więc jednak go olał. Nie wspominał o tym ani słowa, unikał jego wzroku. Więc nie był zainteresowany nim w ten sposób. Tom uśmiechnął się niewyraźnie nie do końca wiedząc czy jest z tego powodu zadowolony czy nie. Dobra cholernie nie był zadowolony, ale nie chciał być nachalny, gdy chłopak, jego zadaniem, nie chciał z nim wchodzić w żadne bliskie kontakty. Wstał i trzęsąc się z zimna, szybko podszedł do koca i położył się na nim. Przesuwając się trochę, zrobił miejsce Tokiyi i czekał aż chłopak do niego dołączy. Z koszyka wyjął wszystko co przywiózł, z było tego sporo, ponieważ nie wiedział co takiego chłopak może lubić. Zrobił kanapki, z serem i z wędliną pomidorem, rzodkiewką i ogórkiem. Poza tym wziął też chipsy, paluszki, czekoladki i miseczkę z malinami. Wyjął schłodzone jeszcze piwo i postawił je na kocu.
- Bierz co chcesz- powiedział i sam zabrał się za kanapki. Zawsze gdy wychodził z wody zaczynał się robić głodny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:37, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:28, 23 Sie 2012    Temat postu:

Kiedy na kocu Tom zaczął wykładać wszystko ze swojego "bagażu", on tylko zrobił wielkie oczy. I pomyśleć, że on sam wziął tylko małą wodą i drożdżówkę, heh. Zaśmiał się zaraz potem i jako, że nie był głodny, sięgnął po puszkę piwa.
- Spodziewałeś się, że będziesz musiał wykarmić całe wojsko? - zapytał wesoło. Jego wzrok przykuły maliny - ulubiony owoc, więc od razu pochwycił kilka. - Chyba muszę częściej gdzieś z tobą wychodzić. Zawozisz mnie na miejsce, ratujesz z opałów, dokarmiasz, ful serwis - stwierdził z rozbawieniem.
Mimo ogólnej radości odniósł wrażenie, że mężczyzna jakby nieco stracił nastrój, ale nie rozumiał dlaczego tak się stało. Przecież nie zrobił nic takiego, prawda? Nie, uważał na to, co robi. Więc o co chodziło? Trochę obawiał się pytać, pozostawało więc czekać na rozwój sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:46, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:29, 23 Sie 2012    Temat postu:

Uśmiechnął się na słowa Tokiyi. Tak od kąt tylko pamiętał był taki. Zawsze wszystkim pomagał i chciał wypaść jak najlepiej w czyichś oczach. W końcu starania zmieniły się w przyzwyczajenie i tak już zostało.
- Całego wojska? Sugerujesz, że ja tego nie zjem?
Tom zaśmiał się i spojrzał na pijącego chłopaka. Dlaczego to zawsze on musiał być kierowcą? Nigdy nie mógł spokojnie się napić. Westchnął ciężko i sięgnął po sok pomarańczowy, którego jeszcze nie zdążył wypić. Czy nie powinno być na odwrót? On powinien pić piwo, a nie. Ale cóż, sam się zawsze wpakuje w takie rzeczy, więc nie ma co narzekać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:30, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:30, 23 Sie 2012    Temat postu:

- A zjesz...? - spojrzał na niego zdziwiony i dość bezczelnie zlustrował go wzrokiem. Wcześniej nie mógł zrobić tego tak dokładnie, teraz miał przynajmniej wymówkę. - Nie wyglądasz, jakbyś tyle jadł - stwierdził znacząco. - Wyglądasz raczej, jakbyś o siebie dbał - dodał zaraz potem.
Cóż, musiał przyznać, że Tom miał niezłe ciało. Aż chciało się wyciągnąć dłoń i go dotknąć, ale nie miał raczej odwagi tego zrobić. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Może jak słoneczko mu przygrzeje podczas picia tego piwa... No, dobra, powiedzmy to sobie wreszcie wprost. Tom mu się podobał. Bardziej niż ktokolwiek dotąd, tylko Tokiya nie bardzo potrafił z tym, coś zrobić.
Zamyślił się nieco, patrząc na niego. Kiedy zdał sobie z tego sprawę, znów na jego policzkach pojawiły się rumieńce. Chciał wstać, ale nogi zaplątały mu się w ręcznik, w rezultacie, upadł praktycznie, że na niego. A przynajmniej ich twarze znalazły się niebezpiecznie blisko siebie. Chłopak znieruchomiał, wpatrzony w jego oczy z takiego bliska.
Nie minęła jeszcze doba odkąd się znają. Cholera. To dlaczego on ma taką ochotę...?
Ah, raz się żyje, prawda?
Zamknął oczy i przysunął się do niego szybko, muskając delikatnie jego wargi. Cóż, to wystarczyło, żeby w jego brzuchu obudziła się cała masa motyli. Oh, naprawdę? Jeśli teraz powie mu, że jest chory psychicznie, chyba pójdzie się utopić.
- Ja... zaraz wracam - oznajmił krótko, a w następnej chwili rzeczywiście już go tam nie było.
Uff, oddychaj, Tokiya. W pysk jeszcze nie dostałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:25, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:35, 23 Sie 2012    Temat postu:

Własnie chciał odpowiedzieć, że jest jednym z tych farciarzy, którzy mogą jeść wszystko bez zmartwienia, że przytyją, gdy poczuł jak chłopak delikatnie go całuje. Otworzył szerzej oczy i chciał przyciągnąć do siebie Tokiye bliżej, ale chłopak zaraz się od niego odsunął. Zaraz potem szybko odszedł zostawiając Toma samego.
Hmm jeżeli chłopak już to zaczął, to Tom nie zamierza żeby skończyło się to jego ucieczką. Wstał i szedł w stronę, w którą poszedł Tokiya. Nie pozwoli mu tak po prostu zwiać, po tym jak go pocałował. Nie po tym jak przyjemnie mu było gdy jego usta nakryły jego własne.
Znalazł go za zakrętem, stał do niego tyłem. Gwałtownie się odwrócił gdy poczuł, jak Tom obejmuje go w pasie. Tom teraz trzymał jedną rękę na jego plecach, a drugą włożył w wilgotne włosy. Pochylił się nad nim i pocałował go, nadal mocno go trzymając żeby znowu nie uciekł. Nie wiedział kiedy stał się taki zaborczy, ale nie przeszkadzało mu to dopóki czujł rozgrzane ciało Tokiyi przy swoimi ciele i jego usta na swoich ustach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:52, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:35, 23 Sie 2012    Temat postu:

Chyba jeszcze nigdy dotąd serce nie waliło mu tak mocno i tak szybko. Po głowie chodziła jedyna myśl: "Co ja, do cholery, odwaliłem?!" Miał szczerą chęć zwiać i już do niego nie wracać. Kiedy usłyszał kroki za swoimi plecami, był niemal pewien, że Tom zaraz ostro go opieprzy. Już chciał go przepraszać, układał sobie przemowę, że sam nie wie, co on sobie w ogóle myślał, że to się nie powtórzy... a w następnej chwili, zdołał jedynie jęknąć cicho, gdy poczuł, jak ciała jego i Toma przylegają ciasno do siebie. Kompletnie nie docierało do niego, co właśnie się dzieje, ale mężczyzna go całował. I to jak całował. Czuł jego gorące ciało, dłonie błądzące po plecach i w jego długich czarnych włosach. Nawet nie wiedział, kiedy sam go objął i tak bardzo wkręcił się w ten pocałunek, ale gdy wreszcie się od siebie oderwali, ledwo był w stanie nabrać powietrza w płuca. Dość szybko spuścił wzrok, teraz piekły go już nie tylko policzki, ale cała twarz... O, matko... Co się właściwie przed chwilą stało...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:03, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:36, 23 Sie 2012    Temat postu:

Tom czuł się jakby płonął w nim ogień. Gdy trzymał tak przy sobie chłopaka, było mu dobrze i do tego ten pocałunek... chciałby to powtórzyć. I jeszcze raz... i znowu. Ale chłopak zaraz się od niego trochę odsunął, jego policzki były mocno zaczerwienione. Gdy opuścił głowę Tom pociągnął delikatnie jego włosy i sprawił, że znów patrzyli sobie w oczy Opuszkami palców pogładził jego policzek, a druga ręka wciąż błądziła po ciele chłopaka. Nie wiedział jak długo tak stali, obejmując się. Tom zobaczył, że jakieś dziecko robi im zdjęcie i trochę się zmieszał. Jakby nie patrzeć stali tu obaj spleceni ze sobą, mokrzy i do tego w samych kąpielówkach. Nie chciał, żeby takie zdjęcie dostało się w łapy jego znajomych. Trzymając jeszcze przez chwilę Tokiye w ramionach musnął delikatnie jego wargi. Później odsunął się już nieco dalej, chociaż wciąż jego ręka gładziła jego policzek.
- Wracamy?- zapytał łagodnie, nie wiedząc czy powinien w ogóle się odzywać w takiej chwili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:22, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:38, 23 Sie 2012    Temat postu:

Poczuł się nieco zażenowany, gdy mężczyzna zmusił go, by na niego spojrzał. Matko, w co on się pakuje? Oddychaj, będzie dobrze. Gdy tylko nadarzyła się taka okazja, wysmyknął mu się z objęć, żeby choć na chwilę uwolnić się z jego objęć, nim całkiem oszaleje. Nawet nie zauważył, że ktoś prócz nich tam był. Za bardzo namieszało mu się w głowie po tym, co przed chwilą się wydarzyło. Zadrżał nieco, gdy znów poczuł jego wargi na swoich. Cholera, nie za dużo sobie pozwala? Przecież on... on tylko trochę... uh...!
- J-jasne... - wydusił, po czym odchrząknął nieco zmieszany. Na chwilę obecną wolał niczego nie komentować. Miał mętlik we łbie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:33, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:39, 23 Sie 2012    Temat postu:

Patrzył na Tokiye zmieszany. Właściwie to czuł się dziwnie. Ale nie dał po sobie niczego poznać. Zastanawiał się czy to będzie tylko jednorazowe przeżycie? Szli powoli w stronę koca, a gdy już doszli znowu się na nim położyli. Tom kompletnie nie wiedział co powiedzieć. Całe podniecenie z niego wyparowało. Jak miał się zachowywać? Jakby do niczego nie doszło? W końcu miał jeszcze się spotkać z Tokiyą i napisać piosenkę, śpiewać z nim. Nie chciał, żeby panowała pomiędzy nimi taka grobowa atmosfera. Na jego usta wpłynął trochę wymuszony uśmiech. Chciał wiedzieć jaki stosunek ma do tego wszystkiego Tokiya, w końcu on jest od niego starszy więc może mieć całkiem inny pogląd na tą sprawę.
- Co zamierzamy z tym zrobić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tokiya
Uke



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:57, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:40, 23 Sie 2012    Temat postu:

W ogóle nie przejmował się niewygodną ciszą. Mógł się przynajmniej uspokoić, bo dotąd ledwie słyszał coś poza biciem swojego serca. Przecież nie stało się nic strasznego, ot dwóch facetów naszło na całowanie się. Takie rzeczy przecież się zdarzają, prawda?
Spojrzał dziwnie na Toma, gdy zadał mu to pytanie. Naprawdę nie mógł sobie odpuścić? Co on ma mu powiedzieć? Ledwie minęła doba odkąd się znają.
- A... musimy coś z tym robić? - odpowiedział mu pytaniem na pytanie. - Trochę... nas poniosło, to chyba nic złego? - bardziej stwierdził niż zapytał, wykładając się jakby nigdy nic i sięgając do miseczki z malinami. Na chwilę obecną chciał skończyć ten temat. A przynajmniej zostawić go na jakiś czas. - Zastanawiałeś się nad tym, kiedy miałbyś czas, żebyśmy zabrali się za tę piosenkę? - odezwał się znów, całkiem luźnym tonem, jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Jakby nie całowali się jeszcze chwilę temu, pozbawiając się wzajemnie tchu. - Mam kilka propozycji, jeśli chodzi o muzykę, szczególnie jeden. Myślę, że spodoba ci się ten kawałek - oznajmił, przyglądając mu się. W międzyczasie starał się nie zdradzić ze swoimi emocjami jakimś przypadkowym rumieńcem, czy zająknięciem się. Właściwie to od kiedy on się jąka, gdy się denerwuje? Nie miał zielonego pojęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tom
Switch



Dołączył: 29 Lip 2012
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:11, 23 Sie 2012
PRZENIESIONY
Czw 21:42, 23 Sie 2012    Temat postu:

- Masz rację nic złego. Jeżeli ci to nie przeszkadza to możemy się za to zabrać nawet teraz z tą piosenką. Wziąłem ze sobą notatnik i długopis... tak na wszelki wypadek. Właściwie to mam lekki szkic jak miałaby wyglądać. No i z chęcią posłucham jaką melodię wymyśliłeś.
A więc nie miał po co tak tego przeżywać, chłopak zniósł to nadzwyczaj spokojnie, ta jakby właśnie nic się nie wydarzyło. Może i było to Tomowi na rękę, ale zdawało mu się, że powinni to lepiej wyjaśnić, No ale jeżeli chłopak na razie nie chciał ciągnąć tematu, zmieniając go na inny, to nie będzie go do niczego zmuszał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Jezioro Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin