Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Łazienka
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Apartamenty / Rafael Garell
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:17, 30 Lip 2012    Temat postu: Łazienka

Wyłożona czarno-białymi kafelkami. Jest tu zarówno prysznic jak i wanna. Do tego toaleta, umywalka, a w rogu pralka. Na przeciwko drzwi do sypialni, są drugie - do pokoju gościnnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:04, 27 Sie 2012    Temat postu:

Ucieszył się kiedy usłyszał słowo prysznic. Czuł się strasznie nie świeżo i bardzo mu to przeszkadzało. W mgnieniu oka zdjął z siebie ubrania i spojrzał na Rafaela. Ściągał on właśnie swoją bieliznę. Po raz kolejny dzisiejszego dnia widział jego męskość i przypomniały mu się słowa bruneta z kuchni.
-Naprawdę chciałbyś, żebym spędził jutro cały dzień w Twoim łóżku? - spytał i wciągnął go pod prysznic całując w nagie ramię.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Pon 20:04, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:08, 27 Sie 2012    Temat postu:

Rozebrali się i chwilę później stali pod prysznicem. Nim odpowiedział na pytanie, odkręcił ciepłą wodę.
- Nie wiem, czy bym chciał, ale na pewno nie miałbym nic przeciwko - powiedział szczerze, z lekkim uśmiechem. Mimo wszystko spędzanie całego dnia w łóżku było marnotrawstwem. - W końcu jest wiele ciekawszych rzeczy do robienia, niż leżenie w łóżku... - mruknął dodatkowo, całując go lekko. Wylał sobie na dłonie żel i zaczął błądzić nimi po ciele Billa. Oczywiście chciał go jedynie umyć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:17, 27 Sie 2012    Temat postu:

Mruknął cicho, kiedy poczuł dłonie na swoim ciele. Na szczęście Rafael go tylko mył i był mu za to bardzo wdzięczny.
-A czy chciałbyś spędzić jeszcze ten jeden dzień ze mną? - spytał ponownie. Chciał wiedzieć. Tak po prostu chciał wiedzieć, że brunet lubił jego obecność, że lubił jego samego i że nie chodziło tylko o seks. Sam także wylał sobie żel na dłonie i zaczął błądzić nimi po napiętym brzuchu swojego kochanka.
-Troche się dziś opaliłeś. - uśmiechnął się i kontynuował rozsmarowywanie żelu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:25, 27 Sie 2012    Temat postu:

To, że się opalił, było raczej mało prawdopodobne przy jego bladej cerze, ale uśmiechnął się na to stwierdzenie.
- Tak, chciałbym - powiedział spokojnie, mrużąc lekko oczy. Jakoś tak... nie widział powodu, żeby kłamać. Bo taka była prawda. Skupił się na myciu go. Doszedł do męskości, po której przejechał kilkakrotnie rękami, później wsunął jeden palec z pianą do jego dziurki. Mrr... Lubił go myć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:36, 27 Sie 2012    Temat postu:

Jęk rozkoszy wydobył się z jego ust, kiedy wsunął w niego palec. A przecież dopiero co powiedział, że tylko go mył. Nie wiedział, czy potrafi mu odmówić, ale bał się, że kolejnym razem nie da rady sprawić mu przyjemności. Odsunął się od niego tak, że palec z niego wyszedł.
-Przepraszam - powiedział - Ale nie wiem czy dałbym radę kolejny raz sprawić Ci przyjemność. - dodał ciszej i schylił głowę w dół. Nie chciał teraz na niego patrzeć. Czuł się słaby i nie wystarczająco dobry, ale to przecież nie była jego wina.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:43, 27 Sie 2012    Temat postu:

- Spokojnie - mruknął, całując go w szyję. On co do tego nie miał wątpliwości, ale teraz nie chciał się z nim pieprzyć. Klub czekał. - Tylko cię myję - dodał. Naprawdę chciał go po prostu umyć. Tam w środku też. W końcu co chwila go tam brudził. Uśmiechnął się do samego siebie. Swoją drogą ciekawe, że on miał takie obawy. Może powinien go zapewnić, że jest mu z nim dobrze za każdym razem, więc pewnie tysiąc kolejnych też będzie dobrych? Pewnie powinien, ale jakoś nie umiał. - Dajesz mi ją za każdym razem - powiedział zamiast tego. To musiało Billowi wystarczyć, bo na więcej nie było go stać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:50, 27 Sie 2012    Temat postu:

Rafael po raz kolejny okazał się być wspaniałym mężczyzną. Całował delikatnie jego szyję i gładził biodra.
-Mogę się założyć, że nie jestem nawet w połowie tak dobry jak ty. - zaśmiał się i założył mu dłonie na szyję po czym pocałował namiętnie przygryzając dolną wargę. Teraz wiedział, że nie chodziło tylko o seks. Był niemal pewny, że brunet go polubił. - Jeśli chcesz, możesz dokończyć mycie tego co zacząłeś. - powiedział i uśmiechnął się delikatnie. Był teraz tak cholernie szczęśliwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:57, 27 Sie 2012    Temat postu:

Chciał zaprzeczyć. Powiedzieć, że jedyne, w czym on jest dobry, to seks. Ale... nie powiedział. Po co? Niech Bill ma w głowie to złudzenie, że jest kimś dobrym i odpowiednim dla niego. A kiedy nadejdzie taki czas, że wszystko co w nim złe wyjdzie na wierzch powie, że przecież nigdy nie mówił mu, że jest niewinny i bez grzechu. Że nigdy nie powiedział wprost, że go lubi, czy nie daj Boże kocha. Tak, kiedy nadejdzie taki czas, on sam się przekona, że ta wizja, którą tworzy sobie w głowie, jest nieprawdziwa. On mu w tym nie będzie pomagał. Poco, skoro tak było mu wygodnie i dobrze? Uśmiechnął się więc do niego.
- Myślę, że tam jesteś już czysty... - powiedział z cichym pomrukiem, znów całując jego szyję i zostawiając tam małą, czerwoną malinkę.


Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Pon 21:09, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:17, 27 Sie 2012    Temat postu:

Przymknął oczy i pozwolił mu się sobą zaopiekować.
-Pocałuj mnie - wyszeptał i uśmiechnął zalotnie ściskając jego pośladki. Chociaż teraz nie wierzył w swoje możliwości miał nadzieję, że wieczorem będzie mógł właściwie podziękować mu za wspólnie spędzony dzień, a później zaśnie przyjemnie zmęczony w jego ramionach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:21, 27 Sie 2012    Temat postu:

Zrobił to, o co mężczyzna go prosił. Zaczął delikatnie, ledwo muskając jego wargi, a skończył z językiem w jego ustach, badając dokładnie ich wnętrze. Chwilę później wyszli spod prysznica umyci. Oboje owinęli się ręcznikami, choć w sumie Rafael mógłby na niego patrzeć, jak paraduje sobie nago, po czym przeszli do salonu.

*z tematu*


Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Pon 21:22, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:19, 28 Sie 2012    Temat postu:

Przeszedł przez sypialnię i pociągnął go do łazienki. Odkręcił wodę w wannie, wrzucił kulkę zapachową, która zaczęła się pienić i wrócił do kochanka, żeby zacząć go rozbierać. Kiedy to zrobił uśmiechnął się, rozebrał też siebie i obaj weszli do wanny. Była spora, ale mimo tego usiedli blisko siebie - Rafael za plecami Billa. Szarowłosy oparł się o niego, a on z kolei wyłożył się na wannie. Zamierzał trochę się pomoczyć. Jakoś nie miał sił na dokładniejsze mycie się. Przymknął oczy, słuchając szumu wody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:27, 28 Sie 2012    Temat postu:

To, że trzeba było się jeszcze wykąpać było aż tak oczywiste, czy naprawdę czytali sobie w myślach? Nie ważne. Cieszył się, że będzie mógł się odświeżyć. Położył się w wannie i oparł głowę o tors bruneta. Było mu dobrze. Siedzieli razem w ciszy, a do ich nozdrzy docierał zapach truskawek. Uwielbiał truskawki! Nie było nic lepszego na świecie. No może poza pewnym przystojnym brunetem. Musiał się bardzo postarać, żeby nie zasnąć już w wannie. Zaczął sobie po cichutku nucić piosenkę i nie myślał już o niczym.

Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Wto 19:27, 28 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:31, 28 Sie 2012    Temat postu:

Wyłączył w końcu wodę i tak sobie leżeli. Naprawdę nie chciało mu się myć. Był po trzech piwach i czterech razach dziś, jeśli dobrze liczył. W dupie miał mycie się. Chciał do łóżka. Dlatego też niedługo później wyszedł z wody razem z chłopakiem i nawet nie wycierając siebie czy jego ruszył do sypialni.

*z tematu*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:25, 03 Wrz 2012    Temat postu:

Wszedł z nim do łazienki i podszedł do wanny, w której go ułożył. Uśmiechnął się do niego i pochylił, by musnąć jego wargi. Odkręcił wodę, wrzucił kulkę zapachową, po czum usiadł za nim, opierając się wygodnie o wannę i przyciągając go lekko do siebie. Objął go jedną ręką w pasie, gładząc jego brzuch. Przymknął oczy. Naprawdę zaczynał lubić takie życie. To znaczy wspólne, z kimś. To było coś innego niż zmienianie partnera wciąż i wciąż bez końca. Coś przyjemnego. Budzić się i zasypiać cały czas przy tej samej osobie... Problem w tym, że nie chciał się do tego przywiązywać. No, ale fakt faktem pozostawał - to wszystko, co miało miejsce przez ostatnie dni z Billem, było przyjemne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Apartamenty / Rafael Garell Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin