Forum  Strona Główna


- Forum Yaoi RPG
 

Salon

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Mieszkania / Bill Teillsmann
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:41, 23 Sie 2012    Temat postu: Salon

Salon, jak i reszta mieszkania urządzony jest dość elegancko. Przeważa tutaj biel oraz czerń. Jest dość spory. Ściany są białe, dzięki czemu w pokoju jest bardzo jasno. Jest to także zasługa ogromnego okna, zajmujacego całą prawą ścianę. Pod oknem, na podłodze leży okrągły, puchaty, czarny dywanik, a przy nim stoją dwie duże, czarne pufy i mały, biały stolik. Z prawej strony okna znajdują się drzwi prowadzące do sypialni, a z lewej do korytarza. Po lewej stronie pokoju znajduje się duża, skórzana, czarna kanapa, a przed nią, przy ścianie, na czarnej komodzie stoi dość duży, czarny, plazmowy telewizor. Koło telewizora stoi jedyna w całym mieszkaniu roślina. Duży, zielony kwiat, w czerwonej doniczce. Między telewizorem, a kanapą są drzwi prowadzące do kuchni. Na ścianach wiszą antyramy ze zdjęciami, z czasów, gdy Bill śpiewał w zespole.

Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Czw 18:04, 23 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:10, 24 Sie 2012    Temat postu:

- Wino? Chętnie - powiedział z uśmiechem, wchodząc już do salonu. Rozejrzał się. Gustownie urządzone, nie ma co. Taki styl przypadał mu do gustu. Naprawdę ciekawe, że spotkali się w lesie i ten człowiek tak go intrygował. Z wzajemnością, chciałoby się powiedzieć. Spojrzał na zdjęcia i odwrócił się w jego stronę, żeby spojrzeć na niego z uniesioną brwią. - Śpiewasz? - zapytał. Wyglądało to, jak zdjęcia zespołu, którego on kompletnie nie znał. Ale chyba się zainteresuje, coś tak czuł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:21, 24 Sie 2012    Temat postu:

Bill szybko podszedł do komody pod telewizorem i wyjął z niej butelkę wina i dwie wymyślne szklaneczki. Kiedy schylał się po wino starał się wypiąć zachęcająco pośladki. Odwrócił się do bruneta z uśmiechem i odpowiedział.
-Stare dzieje. Kiedyś byliśmy jednym z najlepszych zespołów, później wszystko się zepsuło. Proszę - wyciągnął do niego dłoń z winem.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 13:53, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:29, 24 Sie 2012    Temat postu:

Tak, tak, widział dokładnie jego zgrabne pośladki wypięte w jego stronę. Ciekawe, naprawdę. Czyżby trafił swój na swego i chcieli dokładnie tego samego? Również się uśmiechnął i wziął od niego wino.
- Dzięki - mruknął. - Więc rozmawiam z byłą gwiazdą? - zapytał z lekkim rozbawieniem. Nie śmiał się z niego, po prostu sobie żartował. Nawet opuściła go chęć na jakiekolwiek złośliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 5:43, 24 Sie 2012    Temat postu:

-Zależy o czym mówimy. Jeśli chodzi o muzykę, to tak, jestem byłą gwiazdą, ale w projektowaniu jestem ją nadal - zaśmiał sie i spojrzał swojemu rozmówcy w oczy, a później zanurzył swoje pełne usta w winie. Miał wspaniały humor. Potrzebował towarzystwa, a Rafael naprawdę wyglądał na zainteresowanego.
-A ty czym się zajmujesz?


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 13:55, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:48, 24 Sie 2012    Temat postu:

No skromny, to on raczej nie był. I dobrze, skoro miał się czym chwalić, to czemu nie? Trzeba się cenić. Patrzył na niego nieco łakomym wzrokiem, kiedy zanurzył wargi w winie, a później je oblizał. Oderwał wzrok od jego ust dopiero, kiedy usłyszał pytanie. Spojrzał mu wtedy w oczy.
- Mam własne wydawnictwo. Jedno z większych w tym mieście - powiedział, uśmiechając się delikatnie i również biorąc łyka alkoholu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:04, 24 Sie 2012    Temat postu:

-Hmm, wydawnicto. Książki, tak? Ja czytam, kiedy tylko mam czas. - Uśmiechnął się zadowolony i usiadł przy chłopaku. Bardzo blisko oczywiście.
-Wiesz - odezwał się ponownie - chciałbym spytać, czy zamierzasz wracać do domu. Jest już późno, a ty przyjechałeś samochodem. Chyba nic by się nie stało, gdybyś został na noc. Moglibyśmy się bliżej poznać. Mam duże łóżko, więc raczej nie byłoby problemu. Oczywiscie mógłbym spać na kanapie w salonie. Co ty na to? - zapytał z nadzieją w oczach. Sam nie był pewien swojego pomysłu, ale co innego mógł zrobić. Brunet zrobił na nim spore wrażenie. Najpierw jego projekty, teraz wydawnictwo. To zdecydowanie nie może się tak skończyć!


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 13:56, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:31, 24 Sie 2012    Temat postu:

Spojrzał na niego uważnie. Czy on właśnie proponował mu zostanie na noc? I naprawdę sądził, że to nie zabrzmi dziwnie biorąc pod uwagę, jakiej są orientacji? Naprawdę zwariowany człowiek. Ale cóż, chciał napić się jeszcze trochę wina, a po alkoholu do samochodu wsiadać nie zamierzał. Niby mógł wziąć taksówkę, ale te proszące oczy go od tego odwiodły. Uśmiechnął się i odstawił swoje wino na bok. Cóż, mógł dojść jednak do złych wniosków, ale położył mu dłoń na policzku, pogładził lekko i dosłownie sekundę później musnął lekko jego wargi. Nie odsuwając się od niego za bardzo - wciąż czuł na wargach jego oddech - spojrzał mu w oczy.
- Chętnie - mruknął.


Ostatnio zmieniony przez Rafael dnia Pią 15:32, 24 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:48, 24 Sie 2012    Temat postu:

Miał malutką nadzieję na to, że Rafael zostanie na noc. Tego jednak sie nie spodziewał. Jego usta były takie miękkie i słodkie, a oddech ciepły. Nie chciał się od niego odsuwać, więc odstawił swoje wino na stolik i wtulił się w chłopaka. Było mu niesamowicie dobrze.
-Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę - odpowiedział i powtórzył pocałunek. Nadal były to tylko delikatne muśnięcia warg, przerywane przez uśmiechy widniejące na ich twarzach.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 13:58, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:03, 24 Sie 2012    Temat postu:

Uśmiechnął się lekko, gdy też został obdarowany całusem i zdecydował się na kolejny pocałunek, tym razem nieco głębszy. Języki co prawda jeszcze nie wkraczały do akcji, ale zdecydowanie było to już coś więcej, niż całus. Skoro ma zostać na noc, prawdopodobnie w jednym łóżku z tym człowiekiem, to chyba mogą zaszaleć po drodze i zasnąć błogo wykończeni po cudownym seksie, co nie? Cóż, do tego właśnie chciał doprowadzić. A czy mu się uda, to się zobaczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:14, 24 Sie 2012    Temat postu:

Kiedy się od siebie oderwali delikatnie pogładził mężczyznę po policzku. Podobały mu się jego oczy. Były takie tajemnicze i nie potrafił nic z nich wyczytać. Nie bardzo wiedział jak ma się teraz zachować, więc wszedł chłopakowi na kolana i wtulił sie w jego tors. Po chwili poczuł dłonie błądzące po jego plecach.
-Widzę, że nie masz nic przeciwko byłym rockmanom i idolom rozwrzeszczanych nastolatek - zaśmiał się i zamruczał cichutko, kiedy poczuł dłonie pod koszulą.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 14:03, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:21, 24 Sie 2012    Temat postu:

Chyba nie tylko on miał tu ochotę na małe co nieco. Kiedy mężczyzna - dość niespodziewanie z resztą - wszedł mu na kolana, jego dłonie od razu powędrowały na jego plecy, a chwilę później pod koszulkę. Bill wyglądał na dobrze zbudowanego. To znaczy, bez przesadyzmu, ale też nie był zapuszczony. Na jego słowa nie odpowiedział, bo miał lepsze zajęcie. Mianowicie właśnie zainteresował się jego szyją, całując ją i kąsając lekko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:28, 24 Sie 2012    Temat postu:

Nie mógł opanować cichych jęków wydobywających się z jego gardła. Rafael tak wspaniale zajmował się jego szyją, więc postanowił ułatwić mu do niej dostęp. Wygiął plecy w łuk eksponując szyję. Wplótł także dłonie we włosy swojego nowego kolegi.
-Mam nadzieję, że nie zostawisz mnie tutaj samego, kiedy już skończymy nasze bliższe poznawanie się? - spytal cicho i spojrzał na niego z nadzieją. Podobno nikt nie potrafił mu odmówić, kiedy serwował to spojrzenie.


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 14:04, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael
Administrator



Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:43, 24 Sie 2012    Temat postu:

Oderwał się od niego na moment i spojrzał mu w oczy z lekkim uśmiechem. Cóż, zaraz po fakcie go nie zostawi. Było późnawo, więc pewnie pójdą spać. Z rana też się cichaczem nie wymknie, chętnie zje z nim śniadanie. No i sądził, że wróci tutaj nie raz. Po prostu intrygowała go ta osóbka swoją otwartością, bezpośredniością i kilkoma innymi, ciekawymi cechami. Więc zdecydowanie, z czystym sumieniem, mógł mu odpowiedzieć.
- Zostanę - powiedział, znów interesując się jego wargami. Skoro już ustalili, że do czegoś dojdzie, a on zostanie, bez zbędnych ceregieli wsunął mu między wargi język, powoli biorąc się za jego bluzkę, żeby w końcu ją z niego ściągnąć. Pogładził go po nagich bokach i oderwał się od jego ust, znów zajmując się szyją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bill
Uke



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:48, 24 Sie 2012    Temat postu:

Miał ochotę szeroko się uśmiechnąć, kiedy usłyszał słowa bruneta, nie zdążył jednak, gdyż usta miał juz zajęte. Nie żeby mu to przeszkadzało. Kiedy chłopak wsunął do jego ust język zrobiło mu się naprawdę gorąco i chciał podziękować mu za to, że przed chwilą pozbawił go koszuli.
-Chodźmy do sypialni - powiedział przerywając pieszczoty i zsuwając się z kolan chłopaka. Chwilę później wziął jego dłoń w swoją i zaczął prowadzić go w stronę swojego królestwa.

*wychodzi*


Ostatnio zmieniony przez Bill dnia Nie 14:05, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Mieszkania / Bill Teillsmann Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin